Rozbity gang złodziei samochodów. Kradli koreańskie i japońskie auta

Policjanci ze stołecznego Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową zatrzymali 47-latka podejrzanego o założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się kradzieżami samochodów marek japońskich i koreańskich. Podczas skrupulatnie zaplanowanej akcji funkcjonariusze zatrzymali także trzech innych mężczyzn. Lider grupy został ujęty na gorącym uczynku, gdy wjeżdżał skradzionym Lexusem do tzw. dziupli. Zatrzymani, w wieku od 25 do 51 lat, usłyszeli łącznie 16 zarzutów.
 fot. policja
Kryminalki.pl

Zmniejszająca się liczba kradzieży aut w stolicy to efekt skutecznych działań policjantów zajmujących się przestępczością samochodową. Bardzo dobre rozpoznanie środowisk złodziei i paserów pozwala policjantom na zatrzymywanie ich często na gorącym uczynku.

Znaczne korzyści majątkowe, które przynosi przestępcza działalność sprawia, że sprawcy starają się być jak najbardziej anonimowi. Sprzęt, którym dysponują, pozwala im na dokonywanie kradzieży aut nie tylko z ogólnodostępnych parkingów, ale nawet z zamkniętych osiedli, podwórek.

Złodzieje po kradzieży, starają się najszybciej ukryć pojazd w tzw. dziupli, gdzie zazwyczaj jest on demontowany na części. Dlatego też szybkie i zdecydowane działania policjantów pozwalają na zatrzymanie sprawców i odzyskanie auta w całości. Akcja policjantów ze stołecznego Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową, poprzedzona szczegółowymi analizami i ciężką pracą operacyjną, doprowadziła do zatrzymania 4 mężczyzn zamieszanych w różnym stopniu w kradzieże aut, w tym szefa grupy.

Policjantów ze stołecznej "samochodówki" wspierali w akcji funkcjonariusze Zabezpieczenia Działań Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, policjanci z Otwocka, Żoliborza, Pragi Południe, Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego KSP oraz ekspert z zakresu mechanoskopii Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Ogromna wiedza policjantów stołecznej "samochodówki" pozwoliła im wytypować miejsce, gdzie mogą pojawić się złodzieje ze swoim łupem. W jednej z miejscowości powiatu wołomińskiego czekali na przestępców. Około północy zauważyli luksusowego suva wjeżdżającego na posesje. Za kierownicą siedział znany im złodziej, który był też poszukiwany. Gdy obserwowany mężczyzna zaparkował auto w garażu, do akcji wkroczyli policjanci. 47-latek rzucił się do ucieczki, ale już po chwili został obezwładniony i zatrzymany. Był to sam "boss" grupy.

Lexus był w środku częściowo zdekompletowany. Złodzieje w ten sposób lokalizują i neutralizują urządzenia wysyłające sygnał satelitarny. Dzięki takim "zabiegom" namierzenie auta jest w praktyce niemożliwe. Wewnątrz auta znajdowała się drewniana walizka z zagłuszarką sygnału GPS. Policjanci skontaktowali się z użytkownikiem Lexusa, który nawet nie miał pojęcia, że auto zostało skradzione.

W trakcie akcji kryminalni zatrzymali na posesji jeszcze dwóch mężczyzn w wieku 25 i 27 lat. Następnie policyjni specjaliści od przestępczości samochodowej, przeszukali kolejne dwie posesje na terenie powiatu wołomińskiego, gdzie według ich wiedzy, ukrywane są części ze skradzionych pojazdów. Ich informacje potwierdziły się, w wytypowanych miejscach znaleźli i zabezpieczyli szereg podzespołów samochodowych. Zatrzymany został również 51-latek, który jest właścicielem jednej z posesji. Odnalezione podzespoły zostały zabezpieczone, a Lexus odholowany na policyjny parking. Wszyscy zatrzymani trafili natomiast do policyjnych cel.

Obszerny materiał dowodowy, który od dłuższego czasu gromadzili stołeczni policjanci, został przekazany do Prokuratury Rejonowej w Otwocku. Zatrzymani usłyszeli w prokuraturze łącznie 16 zarzutów. Najpoważniejsze zostały przedstawione liderowi grupy. 47-latek jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupy, założenie i kierowanie nią. Podejrzany jest również o osiem kradzieży z włamaniem pojazdów, które warte były łącznie ponad milion złotych. Pozostali zatrzymani również usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz paserstwa kradzionych samochodów i pochodzących z nich części.

Na celowniku rozbitej grupy były najczęściej auta japońskie i koreańskie, a z przestępczego procederu uczynili sobie stałe źródło utrzymania. Grupa działała głównie na terenie Warszawy i powiatu otwockiego, skąd dokonywali kradzieży samochodów.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Od 1 października rusza system kaucyjny. Czy sklepy są gotowe?
Od 1 października rusza system kaucyjny. Czy sklepy są gotowe?
Starogard Gdański: Lokalne targowiska oferują produkty tanie i świeże
Starogard Gdański: Lokalne targowiska oferują produkty tanie i świeże
Zduńska Wola: Komu przeszkadzają kwiaty w Karsznicach?
Zduńska Wola: Komu przeszkadzają kwiaty w Karsznicach?
Jankowice: Napadł, pobił i próbował okraść. Trafił za kratki
Jankowice: Napadł, pobił i próbował okraść. Trafił za kratki
Z dala od światła kamer. Córka Beaty Kozidrak woli spokojne życie
Z dala od światła kamer. Córka Beaty Kozidrak woli spokojne życie
Łódź: Targi Jedyne w Swoim Rodzaju już w ten weekend
Łódź: Targi Jedyne w Swoim Rodzaju już w ten weekend
Nowe oblicze Bałtyku: dźwigi, hotele i taksówki
Nowe oblicze Bałtyku: dźwigi, hotele i taksówki
Zduńska Wola: Kolejna kolizja na wiadukcie
Zduńska Wola: Kolejna kolizja na wiadukcie
Rzeszów: Nowy defibrylator AED dostępny całą dobę. Gdzie się znajduje?
Rzeszów: Nowy defibrylator AED dostępny całą dobę. Gdzie się znajduje?
Historia ma wciągać uczniów od pierwszej lekcji. Nowa podstawa wyznacza kierunek
Historia ma wciągać uczniów od pierwszej lekcji. Nowa podstawa wyznacza kierunek
Grodzisk Wielkopolski: Inauguracja w Centrum Kształcenia dla Dorosłych
Grodzisk Wielkopolski: Inauguracja w Centrum Kształcenia dla Dorosłych
Jeszcze pół roku temu Battlefield 6 zawieszał się na Xbox Series S
Jeszcze pół roku temu Battlefield 6 zawieszał się na Xbox Series S