Hey, Coma, Mrozu i inni. Dwudniowy festiwal Santander Letnie Brzmienia
Santander Letnie Brzmienia to zarówno solowe występy największych polskich gwiazd, premierowe projekty specjalne, a także miejsce dla młodych i niezależnych twórców. Festiwal wystartuje w Krakowie. Kogo zobaczymy w ciągu dwóch dni trwania imprezy na trzech różnych scenach?
Muzyczny powrót do lat 90.
Pierwszego dnia największą gwiazdą będzie grupa Hey. W 2017 roku, po 25 latach grania i 19 albumach, zespół zawiesił działalność. Grupa reaktywowała się w 2023 roku, aby z okazji 30. rocznicy debiutu zagrać dwa wyprzedane koncerty w katowickim Spodku. W 2025 roku zespół wystąpi pięć razy – tylko na Santander Letnie Brzmienia! „Teksański”, „Zazdrość”, „Moja i Twoja nadzieja” będziemy śpiewać pod sceną w piątek wieczorem.
Wśród gwiazd pierwszego dnia festiwalu jest też dama polskiego popu Ania Dąbrowska, która po raz pierwszy zaśpiewa na Santander Letnie Brzmienia. Możemy się spodziewać jej największych przebojów, utrzymanych w klimacie retro z silną nutą melancholii.
Choć na tej festiwalowej scenie stał nie raz, to w wersji solo również zadebiutuje – mowa o Piotrze Roguckim, który na Santander Letnie Brzmienia przywiezie premierowy projekt ROGUCKI & Normalni Ludzie, którego będzie można posłuchać na żywo na otwarciu festiwalu, w Krakowie.
Zalia, mimo młodego wieku, zdobyła już uznanie krytyków i publiczności, stając się jednym z najciekawszych głosów swojego pokolenia. Jest absolwentką Vocal Performance and Songwriting na BIMM w Londynie, a w 2023 roku otrzymała nominację do nagrody Fryderyk za „Fonograficzny Debiut Roku”.
BABIE LATO to muzyczny projekt specjalny i nieodłączna część trasy festiwalowej Santander Letnie Brzmienia, który łączy w sobie energię lata i siłę kobiecych głosów. W tym roku inspiracją dla artystek stała się charyzma i estetyka ikonicznych girlsbandów, takich jak Destiny’s Child czy TLC, co czyni najnowszą odsłonę BABIEGO LATA wyjątkowym połączeniem współczesnej sceny muzycznej i nostalgii lat 90. Na czele tegorocznego projektu stoi Margaret, a towarzyszą jej Sara James i wspomniana Zalia.
- Stworzenie girlsbandu zawsze było moim dziecięcym marzeniem. Dlatego też po raz trzeci biorę udział w BABIM LECIE, ale tym razem w nowej roli, w roli liderki. W tym roku stawiamy na przyszłość i na nazwiska, które zamieszają w Waszych playlistach – w te i kolejne lata. Mocnym punktem będzie element show, czyli to, w czym kobiety wyróżniają się na tle męskich składów. Nie chcę za dużo zdradzać, ale wokół tego projektu będzie sporo zamieszania, zarówno na scenie, jak i poza nią. Traktuję tę przygodę jak wielowymiarowy performance – zapowiada Margaret.
Eksplozja pozytywnych emocji
Główną gwiazdą sobotniego wieczoru będzie Mrozu, który latem powróci na scenę po wiosennej przerwie. W 2024 roku artysta zagrał wyprzedaną trasę koncertową „Wszystko było po coś” w największych koncertowych halach w Polsce – i zwieńczył ją spektakularnie epilog w krakowskiej Tauron Arenie. Dobrze wiemy, że Mrozu na scenie, to prawdziwa eksplozja energii i pozytywnych emocji, a repertuar łączący pop, soul i rock sprawia, że trudno ustać w miejscu. Tak pewnie będzie i na Lotnisku Rakowice-Czyżny.
Coma trwale wpisała się w historię rocka w Polsce. Już ich debiutancki album „Pierwsze wyjście z mroku” z 2004 roku otworzył im drzwi do sukcesu, zdobywając m.in. Fryderyka. Koncertowali zarówno w Polsce, jak i za granicą, supportując takich gigantów jak Pearl Jam czy Linkin Park. Ich muzyka, łącząca mocny grunge, rock progresywny i nawet metal, zebrała naprawdę szerokie grono fanów. Na przestrzeni dwoch dekad wydała siedem albumów studyjnych. Choć w 2019 roku, po 21 latach na scenie, Coma zakończyła swoją działalność, w tym roku zespół powrócił na scenę.
Na Santander Letnie Brzmienia w Krakowie z orkiestrowym projektem specjalnym „To jest mój sen…” wystąpi Edyta Bartosiewicz. Na przełomie 2024 i 2025 roku artystka zagrała wyprzedane koncerty w teatralnych salach koncertowych w Polsce. Teraz przenosi je w plener, a jubileusz kultowej płyty „Sen” uzupełnia o największe przeboje ze swojej dyskografii. I uwaga: po raz pierwszy w historii festiwalu na scenie pojawi się orkiestra symfoniczna.
Na festiwalową trasę powraca Natalia Szroeder, która jesienią minionego roku wydała płytę „REM”. Z autorką przebojowego singla „Północ” będzie się można spotkać właśnie w sobotnie popołudnie.
Gospodarzy krakowskiej edycji festiwalu będzie reprezentował zespół Lor, wykonujący smutne i radosne piosenki, łączące alternatywny pop z folkiem, który na pewno spodoba się fanom sanah i Kwiatu Jabłoni.
Rozmowy o zdrowiu psychicznym
Druga scena o nazwie na NEXT FEST Stage będzie należała do młodych talentów - wystąpią na niej w piątek i w sobotę ci, którzy w kwietniu zachwycili publiczność na NEXT FEST Music Showcase & Conference. Będą to: Basia Małecka, Blauka, Dureń, Jadwiga Zarzycka, mop i Zuzanna Malisz.
Tegoroczna trasa zyskuje trzecią przestrzeń - BitterSweet Stage. W ciągu dnia będą się na niej odbywać merytoryczne rozmowy o zdrowiu psychicznym. A wieczorem – silent disco z udziałem takich artystów, jak Reni Jusis, Tomasz Makowiecki, Kuba Karaś, Paulina Przybysz, Wozz Lozowski, Nita, Piotr Zioła, Bovska, Faustyna Maciejczuk oraz Ofelia.