Kultowy serial "Święta wojna" powróci? Reżyser: "Musiałby powstać naprawdę dobry scenariusz"

Joanna Bartel chciałaby mieć ulicę swojego imienia, a Krzysztof Hanke mówił, żeby nie tworzyć jej popiersia, bo zabraknie materiału. To można było usłyszeć m.in. podczas spotkania w ramach Aglo Festiwalu. Także wiele anegdot związanych z aktorskim życie i śląskością. Ale dyskutowano też o tym, czy "Święta wojna" to "tylko" serial, czy jednak obraz kreujący mit założycielski współczesnego Śląska. I czy jest szansa, aby kultowy serial powrócił w nowej, odświeżonej odsłonie.

Kultowy serial "Święta wojna" powróci? Reżyser: "Musiałby powstać naprawdę dobry scenariusz"Joanna Bartel, Krzysztof Hanke i Robert Talarczyk, podczas Aglo Festiwalu w Bytomiu, rozmawiali z redaktorem Marcinem Zasadą o tym, czy „Święta wojna” to „tylko” serial, czy jednak obraz kreujący mit założycielski współczesnego Śląska.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Magdalena Nowacka-Goik
Magdalena Nowacka-Goik
  • Joanna Bartel, Krzysztof Hanke i Robert Talarczyk, podczas Aglo Festiwalu w Bytomiu, rozmawiali z redaktorem Marcinem Zasadą o tym, czy „Święta wojna” to „tylko” serial, czy jednak obraz kreujący mit założycielski współczesnego Śląska.
  • Joanna Bartel, Krzysztof Hanke i Robert Talarczyk, podczas Aglo Festiwalu w Bytomiu, rozmawiali z redaktorem Marcinem Zasadą o tym, czy „Święta wojna” to „tylko” serial, czy jednak obraz kreujący mit założycielski współczesnego Śląska.
  • Joanna Bartel, Krzysztof Hanke i Robert Talarczyk, podczas Aglo Festiwalu w Bytomiu, rozmawiali z redaktorem Marcinem Zasadą o tym, czy „Święta wojna” to „tylko” serial, czy jednak obraz kreujący mit założycielski współczesnego Śląska.
  • Joanna Bartel, Krzysztof Hanke i Robert Talarczyk, podczas Aglo Festiwalu w Bytomiu, rozmawiali z redaktorem Marcinem Zasadą o tym, czy „Święta wojna” to „tylko” serial, czy jednak obraz kreujący mit założycielski współczesnego Śląska.
  • Joanna Bartel, Krzysztof Hanke i Robert Talarczyk, podczas Aglo Festiwalu w Bytomiu, rozmawiali z redaktorem Marcinem Zasadą o tym, czy „Święta wojna” to „tylko” serial, czy jednak obraz kreujący mit założycielski współczesnego Śląska.
[1/5] Joanna Bartel, Krzysztof Hanke i Robert Talarczyk, podczas Aglo Festiwalu w Bytomiu, rozmawiali z redaktorem Marcinem Zasadą o tym, czy „Święta wojna” to „tylko” serial, czy jednak obraz kreujący mit założycielski współczesnego Śląska. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Magdalena Nowacka-Goik

Historię codziennych perypetii hanysa Bercika i jego żony Andzi oraz kumpla gorola z Warszawy - Zbyszka, można było śledzić na ekranie przez dziewięć lat. Pierwszy odcinek wyemitowano 25 lat temu. Chociaż serial zakończył się w 2009 roku, wciąż można go oglądać na YouTube, gdzie cieszy się sporym zainteresowaniem.

Wrogowie "Świętej wojny"? Hanysy

Serial "Święta wojna" sprawił, że śląskie elity w kulturze tak sobie to spozycjonowały przez lata, że postanowiły, iż wszystko co w kulturze śląskiej powstanie – to nigdy tak. Przez niektórych uwielbiana, przez wielu uważana za paździerz. Chociaż opowiadająca o Śląsku, krytykowana przez Ślązaków za kreowanie wizerunku prymitywnego i głupiego Ślązaka. Co ciekawe - film bardzo podobał się mieszkańcom innych regionów Polski. Zarzut Ślązaków, że w "Świętej wojnie" pokazuje się ich poprzez kreację Bercika - prymitywnego czy głupawego - nie znajdował odbicia w innych częściach Polski – wręcz przeciwnie.

Marcin Zasada nieco prowokacyjnie przypomniał, że pisarz Szczepan Twardoch napisał kiedyś, że dwie najgorsze rzeczy, jakie przydarzyły się śląskiej kulturze, to po pierwsze zespół Frele, a po drugie Krzysztof Hanke w roli Bercika.

Krzysztof Hanke stwierdził, że negatywne odczucia Ślązaków związanych z kreowaną przez siebie postacią, zawsze brał po męsku - na klatę. A nie brakowało ich, co ciekawe, nie tylko ze strony ludzi sztuki.

- Pamiętam, jak kiedyś, podczas występów na karczmie piwnej, zostałem zaczepiony przez jednego z gości. Zwrócił się do mnie: powiedz, czemu ty k…., robisz z tych Ślązaków takich prymitywów, k…. - opowiada serialowy Bercik.

Nie brakowało jednak i takich, którzy serialowego Bercika i całą "Świętą wojnę" darzyli sympatią.

- Największych wrogów mieliśmy wśród samych Ślązaków. A największa oglądalność była w Poznaniu i w województwie kujawsko-pomorskim - mówi Joanna Bartel. Serial podobał się też gorolom z Zagłębia. Serialowa Andzia wspomina, jak kiedyś w Sosnowcu zaczepił ją policjant, robiąc wyrzuty, że jest taka niedobra dla Bercika. I zapewnił, że uwielbia serial. - Na Śląsku dzieje się dużo rzeczy w kulturze. Jestem zdania, że może mi się coś nie podobać, możemy tego nie oglądać, wyłączyć pilotem "Świętą wojnę", ale to wszystko ma swoją wartość. I nie powinniśmy skakać sobie z tego powodu do gardła.

"To odium krupniokowych wiców było bardzo silne"

Na planie serialu przez dziewięć lat pojawiło się wiele znanych postaci, wśród nich Bohdan Łazuka, Michał Fajbusiewicz (zwracał się do serialowego Bercika per panie Berecik) czy Mariusz Czerkawski. Także Robert Talarczyk dostał propozycję zagrania w "Świętej wojnie". Odmówił, bo "nie był fanem tego rodzaju humoru". Odrzucił więc propozycję.

- Na Śląsku "Święta wojna" budziła wśród wielu osób opór, co wynikało z tego, że nie było takiej różnorodności jaka jest obecnie. To odium krupniukowych wiców było bardzo silne, myśmy się buntowali, że chcemy pokazać Śląsk z innej perspektywy. Nie nie było to przeciwko samej "Świętej wojnie", tylko przeciw ukierunkowaniu w jedną stronę. Teraz, kiedy mamy już tak szeroki wachlarz kultury śląskiej, to serial jest odbierany po prostu jako jeden z jej elementów. Jednym podoba się bardziej, innym mniej. Mamy szerokie spektrum. Śląsk musi być różnorodny, jak "Święta wojna" i jak "Piąta strona świata" - mówi Robert Talarczyk.

Jednocześnie podkreśla, że z aktorami grającymi w "Świętej wojnie" łączą go bliskie relacje.

- Siła "Świętej wojny" tkwi w ich poczuciu humoru, w kontakcie z widzami i chemią między nimi. Teraz jest to kultowy serial, bo obrósł przez ten czas patyną fajnego poczucia humoru - zauważa Robert Talarczyk.

Wspomniał też wspomniał o wspólnej grze z nieżyjącym już Krzysztofem Respondkiem (również występował w "Świętej wojnie" w roli Ewalda, kumpla Bercika) w śląskiej wersji "Zemsty" czyli "Pomście" Mariana Makuli, w której - jego zdaniem - mieści się mit założycielski wszystkich śląskich spektakli scenicznych.

"Święta wojna" trzydzieści lat później? Potrzebny byłby dobry scenariusz

Czy idąc śladem odświeżania seriali, można byłoby to zrobić ze "Świętą wojną"? Zrobić kontynuację? Marcin Zasada zwrócił uwagę, że mamy przecież takie przykłady, zwłaszcza jeśli chodzi o komedie opierające się na prostych schematach, na zasadzie kontrastu, zderzenia. I zapytał, czy byliby otwarcie na "odkurzenie" serialu.

Zdaniem Roberta Talarczyka, to jednak ryzykowne i jeśli ktoś miałby taki pomysł, prosta kontynuacja nie gwarantowałaby sukcesu. - Przede wszystkim musiałby powstać dobry scenariusz. Siła tkwi w typach, które mamy w serialu, w ich charakterologii, talencie. Należałoby więc ich wykorzystać, bo na szczęście są z nami i nadal w najlepszej formie. I stworzyć nową opowieść filmową, która będzie nawiązywała do poprzedniej, ale w sposób bardzo luźny - podkreśla. Z drugiej strony przyznał, że skoro serial doczekał się już opinii kultowego, może dzięki temu dałoby się zdjęć z niego "odium obciachowości, które niektórzy uważają, że tam jest". - Wartość, która tam jest warto wyciągnąć i nadać nowy kolor - mówi Robert Talarczyk.

Sami Krzysztof Hanke i Joanna Bartel, ostrożnie i z dystansem skomentowali kwestię ewentualnego udziału w nowej "Świętej wojnie". Hanke zwrócił uwagę, że serial powstawał w sprzyjającym czasie, kiedy wszyscy żyli w tej samej rzeczywistości i żyli tymi samymi tematami, a Joanna Bartel zdradziła, że być może...napisze książkę. Oboje przyznali też, że praca na planie serialu była mocno obciążająca.

Kultowa, ale dlaczego nie stała się memem, komentarzem?

Polski serial "Świat według Kiepskich", podobnie jak amerykański komediowy (proroczy) serial "Simpsonowie" traktowany jest jako komentarz do aktualnych zjawisk, wydarzeń, tego co dzieje się w naszym świecie. - Dlaczego "Święta wojna" nie jest takim memem, komentarzem - pytał redaktor Zasada.

Mogłoby się wydawać, że serial miał wszystko, co do tego potrzebne, pokazując takie zjawiska jak transformacja Śląska, wykluczenie, przeobrażenie przemysłowe - to wszystko tam się pojawiło.

- Może dlatego, że tam na pierwszym planie jest konflikt charakterów, jest hanys i gorol. A w "Kiepskich" odnajdują się wszyscy. Ukierunkowanie na konflikt charakterów i ta śląskość, która jest dla nas istotna, dla reszty Polski była tylko kolorem może nie do końca zrozumiałym. Może trzeba byłoby zrobić "Świętą wojnę" w której są sami Ślązacy, czyli "Kiepskich po śląsku" - zasugerował Robert Talarczyk.

Wybrane dla Ciebie

Pomorskie: Pijany kierowca spowodował wypadek. Jedna osoba w szpitalu
Pomorskie: Pijany kierowca spowodował wypadek. Jedna osoba w szpitalu
Bończa: Mężczyzna zobaczył kwotę mandatu i wyciągnął dolary. Chciał przekupić policjantów
Bończa: Mężczyzna zobaczył kwotę mandatu i wyciągnął dolary. Chciał przekupić policjantów
Juwenalia Gdańskie. Od studenckiej rewolucji po największe festiwale plenerowe w kraju
Juwenalia Gdańskie. Od studenckiej rewolucji po największe festiwale plenerowe w kraju
W maju rozkręca się sezon. Przewodnik po wydarzeniach w Trójmieście
W maju rozkręca się sezon. Przewodnik po wydarzeniach w Trójmieście
Noc Otwartych Sądów w Wałbrzychu, Jeleniej Górze i Kłodzku. Zabiorą na dołek
Noc Otwartych Sądów w Wałbrzychu, Jeleniej Górze i Kłodzku. Zabiorą na dołek
Wypadek niedaleko Łodzisk, na drodze krajowej nr 53. 19.05.2025 doszło tam do zderzenia kilku pojazdów
Wypadek niedaleko Łodzisk, na drodze krajowej nr 53. 19.05.2025 doszło tam do zderzenia kilku pojazdów
Warszawa rozdaje kwiaty za darmo. Wystarczy przyjść i odebrać. To niespodzianka na szczególną okazję
Warszawa rozdaje kwiaty za darmo. Wystarczy przyjść i odebrać. To niespodzianka na szczególną okazję
Poznań czeka na remont mostu Chrobrego. Chętnych na przebudowę nie brakuje
Poznań czeka na remont mostu Chrobrego. Chętnych na przebudowę nie brakuje
Brawurowa jazda. Ścięli wiatę przystankową i uderzyli w garaż
Brawurowa jazda. Ścięli wiatę przystankową i uderzyli w garaż
Kielce gospodarzem Pucharu Europy w Triathlonie. Zawalczy 200 zawodników z 29 krajów
Kielce gospodarzem Pucharu Europy w Triathlonie. Zawalczy 200 zawodników z 29 krajów
Memoriał Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy. Królowe bieżni na liście startowej
Memoriał Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy. Królowe bieżni na liście startowej
Próba kradzieży w Żaganiu. 31-latek aresztowany na trzy miesiące
Próba kradzieży w Żaganiu. 31-latek aresztowany na trzy miesiące