Łódź: Już koczują na Błoniach. Czekają na swojego idola. Mają prowiant i dużo cierpliwości
Na Łódzkich Błoniach pojawiły się już pierwsze namiastki festiwalowego szaleństwa. Choć koncert Louisa Tomlinsona odbędzie się dopiero w sobotni wieczór, najbardziej oddane fanki artysty rozbiły swój "obóz” już w czwartek rano. Na trawie rozłożone koce, plecaki pełne zapasów i mnóstwo emocji – wszystko po to, by zająć najlepsze miejsce tuż pod sceną i zobaczyć swojego idola z pierwszego rzędu.
Czekanie z miłości do muzyki
Łódź Summer Festival rusza oficjalnie w piątek, ale dla tych fanek czas zaczął się już dwa dni wcześniej. Przyjechały z różnych zakątków Polski – od Krakowa, przez Trójmiasto, aż po Rzeszów. Co więcej, są tu nawet fanki z zagranicy – między innymi z Niemiec. Wszystkie łączy jedno: miłość do Louisa Tomlinsona, byłego członka One Direction, który swoją solową karierą zyskał ogromną rzeszę lojalnych fanów.
– Jesteśmy tu, bo chcemy być jak najbliżej sceny. To będzie wyjątkowy koncert – mówi jedna z fanek.
Największy magnes festiwalu?
Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie Louis Tomlinson będzie największą gwiazdą tegorocznego Łódź Summer Festival. Jego występ może przyciągnąć najwięcej widzów spośród całego line-upu. Organizatorzy spodziewają się tysięcy uczestników, a strefa wokół sceny zapełni się zapewne na długo przed rozpoczęciem koncertu.
Tłoczno ma być jednak przez całe trzy dni – Łódź Summer Festival oferuje różnorodny program muzyczny, atrakcje plenerowe i prawdziwą festiwalową atmosferę.