Mateusz Krzyżowski z Tychów po pierwszym etapie przesłuchań XIX Konkursu Chopinowskiego. Jak oceniają go jego rodzice? "Wysoki poziom"
Mateusz Krzyżowski po pierwszym etapie przesłuchań XIX Konkursu Chopinowskiego
W poprzedniej edycji byłem młodszy, mniej doświadczony i nie do końca czułem się swobodnie na scenie. Natomiast teraz, im dłużej przebywałem na scenie z instrumentem, kiedy chłonąłem akustykę i pozytywną energię od publiczności, czułem się po prostu dobrze - powiedział Mateusz Krzyżowski tuż po zakończeniu swojego występu w pierwszym etapie przesłuchań XIX Konkursu Chopinowskiego.
Nie ukrywał, że podczas tej edycji chciał możliwie najszybciej wyjść na scenę.
- Nie mogłem się doczekać. Byłem bardzo podekscytowany, że mogłem tu wrócić - mówił, dodając, że to, co czuł, to nie był stres, ale stan ogromnej mobilizacji chęć - jak mówił - pokazania tej samej publiczności w tej samej sali, tego, co się zmieniło przez te cztery lata, a jego zdaniem zmieniło się bardzo dużo.
W ciągu tych czterech lat były przede wszystkim pierwsze nagrody w Międzynarodowym Konkursie Młodych Pianistów "Arthur Rubinstein in memoriam" i XII Międzynarodowy Konkurs Pianistycznego im. Paderewskiego w Bydgoszczy (tam była również nagroda za najlepsze wykonanie koncertu fortepianowego Mozarta i liczne nagrody pozaregulaminowe).
Zwycięstwo w tym ostatnim konkursie dało mu przepustkę do XIX Konkursu Chopinowskiego, w którym zdecydował się wziąć udział (w poprzedniej edycji dotarł do III etapu).
Jego występ w pierwszym etapie XIX Konkursu Chopinowskiego w sali koncertowej Filharmonii Narodowej w Warszawie śledzili na żywo jego rodzice, Sylwia i Dariusz Krzyżowscy.
- Zagrał na wysokim poziomie, a już walc As-dur był po prostu wisienką na torcie. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Dawno nie słuchaliśmy Mateusza, nie wiedzieliśmy więc w jakiej jest kondycji. Cieszymy się, że zaprezentował tak wysoki poziom. Trzeba jednak przyznać, że poziom tegorocznych uczestników jest niesamowicie wysoki - powiedział Dariusz Krzyżowski, ojciec Mateusza, w drodze powrotnej z Warszawy do Tychów.