Śmiertelnie zranił rówieśnika w Lasku Lipie. Ruszył proces 16-latka

Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek, 4 kwietnia ok. godz. 20 w Lasku Lipie w Tarnowie. Przebywały tam dwie grupy nastolatków. W pewnym momencie miało dojść między nimi do kłótni. Ostra wymiana zdań po chwili przerodziła się w rękoczyny. Jeden z 16-lastków zadał cios w szyje swojemu rówieśnikowi ostrym narzędziem.

Poszkodowanemu najpierw pomocy udzielali przypadkowi świadkowie, którzy akurat przebywali w Lasku Lipie, następnie ciężko rannego nastolatka przewieziono karetką pogotowia ratunkowego do szpitala. Niestety przed północą chłopak zmarł.

Podejrzany o śmiertelne ranienie Szymona został zatrzymany kilkaset metrów dalej przez policjantów. Trafiła najpierw do Policyjnej Izby Dziecka, a następnie doprowadzony do Sądu Rejonowego w Tarnowie, gdzie postępowanie w sprawie wydarzeń w Lasku Lipie wszczął Wydział Rodzinny.

Zatrzymany 16-latek usłyszał zarzut zabójstwa i decyzją tarnowskiego sądu został umieszczony na trzy miesiące w schronisku dla nieletnich.

Zlecono jednocześnie sporządzenie opinii przez biegłych psychiatrów oraz schroniska dla nieletnich, które mają wykazać kondycję psychiczną nastolatka i jego dojrzałość osobowościową.

W piątek (30 maja) przed Sądem Rejonowym w Tarnowie rozpoczął się proces 16-latka. Niemal przez cały dzień trwały przesłuchania 16-latka, a także świadków zdarzenia. Sąd nie ujawnia tego, co zeznawali, ale przekazał, że podjęta została ważna decyzja dotycząca losów zatrzymanego nastolatka.

- Sąd wydał dziś postanowienie o uchylenie środka tymczasowego umieszczenia nieletniego w schronisku dla nieletnich i zastosował wobec niego dozór kuratora. To oznacza, że z dniem dzisiejszym wyszedł na wolność - mówi Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel, rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Kolejna rozprawa ma się odbyć 22 sierpnia tego roku.

- Sąd oczekuje jeszcze na opinię biegłych psychiatrów, która nie została do dnia dzisiejszego sporządzona i do przesłuchania został jeszcze jeden świadek - zaznacza sędzia Stanisławczyk-Karpiel.

Szymon, który został w kwietniu śmiertelnie raniony w Lasku Lipie, był uczniem II Liceum Ogólnokształcącego. 10 kwietnia w Tarnowie odbyły się wzruszające uroczystości pogrzebowe nastolatka. Zmarłego żegnały tłumy młodzieży, a także mieszkańcy miasta.

Natomiast 16 kwietnia w odpowiedzi na tragedię w Lasku Lipie w Tarnowie odbył się milczący marsz pod hasłem "Stop Przemocy!".

W marszu wzięło udział około dwustu osób. To przede wszystkim uczniowie szkół ponadpodstawowych z Tarnowa. Ale byli też ich rodzice, nauczyciele, a także władze miasta i przedstawiciele Młodzieżowej Rady Miasta.