Bartosz Zmarzlik drugi w Gorzowie. Na „domowym” torze pokonał go rewelacyjny Australijczyk
Najlepsi żużlowcy na świecie po raz szósty w tym sezonie ścigali się w zawodach z cyklu Grand Prix. Po raz drugi w Polsce, poprzednio rywalizowano w majowej rundzie na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Gorzowskie zawody miały wielkiego faworyta, wychowanka miejscowej Stali, Bartosza Zmarzlika, który jako jedyny wygrał tu trzy turnieje Grand Prix. Nie mogło być inaczej również z tego względu, że pięciokrotny mistrz świata przed sobotnimi zmaganiami, w bieżącym cyklu wygrał trzy z pięciu rund – w niemieckim Landshut, czeskiej Pradze oraz brytyjskim Manchesterze. I oczywiście na stadion im. Edwarda Jancarza w Gorzowie przyjechał jako lider klasyfikacji generalnej, z przewagą 11 punktów nad rewelacją sezonu Australijczykiem Brady Kurtzem.
Zanim jednak rozpoczęto ściganie w turnieju Events.com FIM Speedway Grand Prix Polski, żużlowcy rywalizowali w kwalifikacjach, zwieńczonych tzw. sprintem. Prawo startu w tym wyścigu miała czwórka najszybszych zawodników w kwalifikacjach. Walczyli oni o dodatkowe punkty w klasyfikacji Grand Prix. Najszybszy był Daniel Bewley i to on „zgarnął” cztery „oczka”. Drugi na mecie Fredrik Lindgren wzbogacił się o trzy punkty, trzeci Bartosz Zmarzlik zyskał dwa, a czwarty Jack Holder – jeden. Brak w tym gronie Brady’ego Kurtza oznaczał, że polski mistrz w klasyfikacji generalnej – zanim rozpoczął się turniej – powiększył przewagę nad „Kangurem” do 13 „oczek”.
Żaden z czterech zawodników startujących w sprincie nie rozpoczął turnieju najlepiej. Niespodziewanie najskuteczniejszy po dwóch seriach startów był Czech Jan Kvech, jedyny niepokonany w całej stawce. Faworyt Bartosz Zmarzlik miał na koncie dwa punkty mniej, Polaka wyprzedzali jeszcze Fredrik Lindgren i Brady Kurtz.
Sytuacja mocno zmieniła się w trzeciej serii. Jan Kvech nie zdobył ani jednego punktu, a Bartosz Zmarzlik sięgnął po zwycięstwo po kapitalnej walce w 11. wyścigu z Dominikiem Kuberą, był lepszy o ledwie 0,023 sekundy. Mistrz świata znalazł się na czele turniejowej klasyfikacji wspólnie z Fredrikiem Lindgrenem i Jackiem Holderem (mieli na koncie po siedem punktów). Niedługo po tym współliderami byli już tylko Polak i Szwed, bo Australijczyk stracił punkty.
Kiedy w 18. biegu Bartosz Zmarzlik pewnie triumfował było jasne, że pojedzie w finale zawodów. Do reprezentanta Polski dołączył Brady Kurtz, który w 20. gonitwie pokonał Fredrika Lindgrena. Zawodnicy z miejsc 3-10 musieli stoczyć rywalizację w dwóch wyścigach barażowych, z których tylko zwycięzcy gwarantowali sobie miejsce w finałowej batalii. Okazję wykorzystali Fredrik Lindgren i Daniel Bewley.
W finale Bartosz Zmarzlik spóźnił start, jechali przed nim Brady Kurtz i Daniel Bewley. Polak rzucił się szaleńczy pościg za rywalami. Z Brytyjczykiem poradził sobie dość gładko, ale zawodnik z Australii świetnie obierał ścieżki do szybkiej jazdy i dowiózł do mety pierwsze w karierze zwycięstwo w turnieju Grand Prix.
- Dziękuje bardzo, że po raz kolejny tak miło mnie tu przywitaliście, wspaniale mi się ścigało, chciałem to robić dla was – powiedział Bartosz Zmarzlik do zebranych na stadionie kibiców tuż przed wejściem na podium.
W sezonie 2025 do rozegrania pozostały już tylko cztery turnieje z cyklu Grand Prix. Następny odbędzie się 5 lipca w szwedzkiej Malilli. A do Polski najlepsi żużlowcy na świecie zjadą ponownie 30 sierpnia, wtedy będziemy świadkami rywalizacji na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.
Wyniki events.com Grand Prix Polski w Gorzowie:
- 1. Brady Kurtz (Australia) 12 (2, 3, 1, 3, 3) + 1. miejsce w finale, 2. Bartosz Zmarzlik (Polska) 13 (3, 1, 3, 3, 3) + 2. miejsce w finale, 3. Daniel Bewley (Wielka Brytania) 11 (0, 3, 3, 3, 2) + 1. miejsce w barażu + 3. miejsce w finale, 4. Fredrik Lindgren (Szwecja) 12 (3, 2, 2, 3, 2) + 1. miejsce w barażu + 4. miejsce w finale, 5. Jason Doyle (Australia) 6 (1, 0, 3, 2, w) + 2. miejsce w barażu, 6. Andreas Thomsen (Szwecja) 6 (2, 1, w, 2, 1) + 2. miejsce w barażu, 7. Max Fricke (Australia) 8 (1, 2, 2, 2, 1) + 3. miejsce w barażu, 8. Mikkel Michelsen (Dania) 6 (1, 0, 1, 1, 3) + 3. miejsce barażu, 9. Jack Holder (Australia) 11 (2, 2, 3, 1, 3) + 4. miejsce w barażu, 10. Jan Kvech (Czechy) 9 (3, 3, d, 2, 1) + defekt w barażu, 11. Dominik Kubera (Polska) 5 (0, 3, 2, 0, 0), 12. Andrzej Lebiediew (Łotwa) 5 (0, 2, 1, 1, 1), 13. Robert Lambert (Wielka Brytania) 5 (1, 1, 0, 1, 2), 14. Kai Huckenbeck (Niemcy) 4 (3, 1, d, -, -), 15. Oskar Paluch (Polska) 3 (0, 0, 1, 0, 2), 16. Bartłomiej Kowalski (Polska) 2 (2, 0, 0), 17. Martin Vaculik (Słowacja) 2 (2, w, -, -, -), 18. Kevin Małkiewicz (Polska) 0 (d, d).
BIEG PO BIEGU
- I: Kvech, Vaculik Lambert, Paluch
- II: Lindgren, Thomsen, Doyle, Kubera
- III: Zmarzlik, Holder, Fricke, Lebiediew
- IV: Huckenbeck, Kurtz, Michelsen, Bewley
- V: Bewley, Lindgren, Zmarzlik, Paluch
- VI: Kurtz, Lebiediew, Lambert, Doyle
- VII: Kvech, Fricke, Thomsen, Michelsen
- VIII: Kubera, Holder, Huckenbeck, Vaculik w/su
- IX: Doyle, Fricke, Paluch, Huckenbeck d
- X: Holder, Lindgren, Michelsen, Lambert
- XI: Zmarzlik, Kubera, Kurtz, Kvech d
- XII: Bewley, Kowalski, Lebiediew, Thomsen w/u
- XIII: Kurtz, Thomsen, Holder, Paluch
- XIV: Bewley, Fricke, Lambert, Kubera
- XV: Lindgren, Kvech, Lebiediew, Małkiewicz d
- XVI: Zmarzlik, Doyle, Michelsen, Kowalski
- XVII: Michelsen, Paluch, Lebiediew, Kubera
- XVIII: Zmarzlik, Lambert, Thomsen, Małkiewicz d
- XIX: Holder, Bewley, Kvech, Doyle w/su
- XX: Kurtz, Lindgren, Fricke, Kowalski
- XXI: Lindgren, Doyle, Michelsen, Kvech d
- XXII: Bewley, Thomsen, Fricke Holder
- XXIII: Kurtz, Zmarzlik, Bewley, Lindgren
Klasyfikacja Grand Prix 2025 po sześciu rundach:
- 1. Zmarzlik – 113 pkt., 2. Kurtz – 102 pkt., 3. Lindgren – 87 pkt., 4. Bewley – 81 pkt., 5. Holder – 77 pkt., 6. Fricke – 56 pkt., 7. Lebiediew – 51 pkt., 8. Lambert – 47 pkt., 9. Kubera – 45 pkt., 10. Michelsen – 43 pkt., 11. Thomsen – 43 pkt., 12. Vaculik – 38 pkt., 13. Kvech – 38 pkt., 14. Doyle – 25 pkt., 15. Huckenbeck – 25 pkt., 16. Leon Madsen – 16 pkt., 17. Patryk Dudek – 16 pkt., 18. Charles Wright – 7 pkt., 19. Oskar Paluch – 2 pkt., 20. Erik Riss – 2 pkt., 21. Bartłomiej Kowalski – 1 pkt., 22. Daniel Kllima – 1 pkt., 23. Mirosław Cierniak – 0 pkt., 24. Małkiewicz - 0 pkt.