Hokej: Unia Oświęcim nie zwalnia tempa. Pokonała GKS Katowice
W premierowej odsłonie oświęcimianie w pełni wykorzystali okres gry w przewadze jednego zawodnika, a karę większą, bo pięciominutową, odsiadywał Juho Koivussari. Zdobyli dwa gole. Drugi padł po całkowitym rozmontowaniu katowickiej defensywy.
Po pierwszym trafieniu miejscowi mogli jednak stracić gola, bo - po prostym błędzie obrony - Linus Lundin musiał ratować kolegów z opresji, wygrywając pojedynek z McNultum, a potem dwie poprawki Mateusza Michalskiego.
Zanim oświęcimianie otworzyli wynik, mieli trzy dobre okazje, ale na wysokości zadania stanął katowicki bramkarz.
Na 24 sekundy przed pierwszą przerwą, Bartosz Fraszko zdobył kontaktowego gola, wygrywając z Linusem Lundinem i katowiczanie w nieco lepszych nastrojach schodzili do szatni.
Katowiczanie doprowadzili do remisu, wykorzystując liczebną przewagę. Bramkarz oświęcimian skapitulował po potężnym strzale Jacoba Lundegarda.
Chwilę później Martin Kasperlik znalazł się sam przed bramkarzem katowiczan. Przełożył sobie krążek na bekhend, ale przeniósł go nad spojeniem słupka z poprzeczką.
Oświęcimianie grali potem w liczebnej przewadze, ale tym razem nie zamienili jej na gola. Potem, na przełomie drugiej i trzeciej odsłony, musieli się bronić w osłabieniu.
W 54 minucie karę zarobił Juho Koivussari. Kibice liczyli, że historia zatoczy koło i skoro pierwsza w tym meczu kara tego zawodnika skończyła się golem dla oświęcimian, tym razem będzie podobnie. Tak się jednak nie stało.
Równo z syreną kończącą regulaminowy czas gry Erik Ahopelto z bliska trafił w katowickiego bramkarza.
Wisienką na torcie było trafienie Aleksandra Peresunki w dogrywce, który - atakując z prawej strony - przymierzył w dalsze "okienko:.
UNIA OŚWIĘCIM GKS KATOWICE 3:2 (2:1, 0:1, 0:0, dog. 1:0)
Bramki: 1:0 Ahopelto - Heikkinen - Trkulja 12, 2:0 Trkulja - Ahopelto - Heikkinen 15, 2:1 Fraszko - Pasiut - Verveda 20, 2:2 Lundegard - Fraszko - Wronka 28, 3:2 Peresunko - Soederberg - Trkulja 64.
UNIA: Lundin - Morrow, Matthews; Moutrey, Trkulja, Peresunko - Florczak, Makela; Partanen, Heikkinen, Ahopelto - Soederberg, Scarlett; Petrasz, Rac, Kasperlik - Prokopiak, Mościcki; Prusak, Galant, Krzemień.
GKS KATOWICE: Eliasson - Maciaś, Hoffman; Fraszko, Pasiut, Wronka - Verveda, Varttinen; Dupuy, Anderson, Bepierszcz - Lundegard, Runesson; Koivusaari, Mcnulty, Jonasz Hofman - Chodor, Dawid; Jakub Hofman, Michalski, Magee.
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski (Sosnowiec), Bartosz Kaczmarek (Bytom). KARY: 6 - 9 minut. WIDZÓW: 2000.