Niewidomy kibic Motoru Lublin pomógł prowadzić doping. "Było super"
Motor Lublin: Kuba dostał piękny prezent na urodziny
W niedzielne popołudnie na Motor Arenie w Lublinie pojawiło się dokładnie 12 265 widzów. Być może nie wszyscy wiedzieli, że gniazdowym pomagał Kuba. To on na bębnie wyznaczał tempo i rytm śpiewanych przyśpiewek.
- Kuba od urodzenia jest osobą niewidomą. Od kilku sezonów można go zobaczyć na meczach Motoru, także na wyjazdach. Dzisiaj Kuba spełnił swoje marzenie i na 18 urodziny zagrał całe spotkanie. Wszystkiego najlepszego, spełniaj kolejne swoje marzenia. Zdrówka! - napisał jeden z kibiców Motoru, zamieszczając na portalu X filmik ze stadionu.
- Było super. Duży szacun - napisał dyrektor marketingu i komunikacji w Motorze, Michał Szpendałowicz. Zachwyceni są też inni komentujący nagranie.
Kuba też podzielił się swoimi wrażeniami: - Było tak pięknie i tak dobrze, że musiałem sobie zakleić kilka palców bo włożyłem w to dużo pracy dzisiaj. Niepełnosprawność to tylko jedna z moich cech i tego trzeba się trzymać. dziękuję chłopaki i dziękuję Asia - napisał pod postem.
Fantastyczna frekwencja na meczach Motoru
Dla samego Motoru kończy się wspaniały sezon. Beniaminek po 32 latach tułania się po niższych ligach wrócił i na kolejkę przed końcem zajmuje w Ekstraklasie rewelacyjne siódme miejsce. Jeszcze lepsza jest frekwencja.
Okazuje się bowiem, że liczba widzów na domowym meczu ANI RAZU nie spadła poniżej 10 tys. Motor wspierało średnio aż 13 431 osób i jest to czołowa frekwencja całej ligi. Najwięcej kibiców pojawiło się na hicie z Legią Warszawa - 15,2 tys.
W sumie stadion odwiedziło 228 331 osób.