Nowym trenerem Zagłębia Sosnowiec został Wojciech Łobodziński
Marek Gołębiewski po 68 dniach pracy dołączył do klubu trenerów zwolnionych z Zagłębia Sosnowiec. Jego "wynik" jest o 12 dni lepszy niż tymczasowego poprzedniego szkoleniowca Bartłomieja Bobli. Patrząc wstecz Marek Saganowski wyleciał po 395 dniach, Aleksander Chackiewicz po 80, Artur Derbin po 146, Krzysztof Górecko po 52 (cała czwórka miała udział w spadku z I ligi), Marcin Malinowski w dwóch podejściach po 131... W sumie od 1 stycznia 2020 w rubryce trener widniało, czasem się powtarzając, 16 nazwisk! Zagłębie po porażce 0:1 z Wartą w Poznaniu znajduje się w strefie spadkowej II ligi.
Na następcę Gołębiewskiego, który z sosnowiczanami wygrał jeden ligowy mecz, zremisował i przegrał po trzy oraz odpadł z Pucharu Polski, wybrany został Wojciech Łobodziński.
Były reprezentant Polski karierę trenerską rozpoczął jako grający asystent w drugim zespole Miedzi Legnica. W lipcu 2021 roku przejął zespół i w debiutanckim sezonie wywalczył awans do PKO BP Ekstraklasy. Został zwolniony po 12 meczach. Później pracował w Wieczystej Kraków, Arce Gdynia, którą doprowadził do finału baraży, a ostatnio od marca do sierpnia 2025 ponownie prowadził Miedź Legnica.
- Zagłębie to klub z tradycjami, historią, znakomitą infrastrukturą i bazą treningową. Nie wahałem się nawet chwili, aby podjąć się tego wyzwania. To co wydarzyło się w Zagłębiu na starcie sezonu jest dla mnie już historią. Moim zadaniem jest jak najszybsze odwrócenie losów drużyny. Zdaję sobie sprawę z ciężaru gatunkowego i wiem czego oczekuje się od mojej osoby. Mam zamiar spełnić te oczekiwania - mówił po podpisaniu umowy Wojciech Łobodziński cytowany przez stronę internetową klubu.- Obejrzałem wszystkie mecze Zagłębia. Mam swoje wnioski i wstępny plan. Bardzo ważne będą te pierwsze dni. Do meczu z Rekordem nie ma zbyt wiele czasu. Musimy błyskawicznie zareagować. W przyszłym tygodniu chcę już rozpocząć pracę w pełni "po swojemu". Jestem człowiekiem, który nie mówi dużo w mediach. Wolę przemawiać swoją pracą i grą mojego zespołu na boisku - dodał szkoleniowiec.