Patryk Małecki na zdjęciach z występów dla Pogoni Szczecin
Mimo to działacze Pogoni Szczecin nie bali się zaoferować mu kontrakt. Szukali pomysłu, by zespół nabrał większego charakteru, a walczak Małecki był odpowiednim kandydatem.
Drony zaskoczyły Rosjan. Moment ataku na skład paliw
Do Pogoni przyszedł z Wisły Kraków, gdzie już nie chcieli z nim współpracować. Po szczecińskiego klubu dołączył w przerwie zimowej sezonu 2013/14. Wiosną zagrał w 13 meczach, gola nie zdobył. Zadebiutował w meczu z Lechią w Gdańsku, który Portowcy wygrali 3:2.
Sezon 2014/15 rozpoczynał jako zmiennik, ale z upływem czasu wywalczył znów sobie miejsce w podstawowym składzie. Do 30 października 2015 rozegrał 11 spotkań ligowych, ale tamtego dnia wszedł w 59. minucie meczu pucharowego z Legią w Warszawie. 20 minut później doznał ciężkiej kontuzji - zerwania więzadeł kolanowych.
Do gry wrócił w sezonie 2015/16. Zagrał w 18 meczach ligowych (12 w podstawowym składzie), a w wyjazdowym meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała zdobył jedyną bramkę dla Pogoni w elicie. Ostatnim występem był mecz z Podbeskidziem w Szczecinie (2:0). Zimą 2016 powrócił do Wisły Kraków, ale na dobrą sprawę kariery już nie odbudował.
W sumie Małecki dla Pogoni rozegrał 42 spotkania ligowe, zdobył 1 gola. Słaby dorobek, jak na spore oczekiwania związane z transferem.