Trefl Sopot uratował burzliwy sezon, świętując we Włocławku
Trefl Sopot brązowym medalistą Orlenu Basketu Ligi 2025
Po przegranej 85:88 w Ergo Arenie sopocianie musieli wygrać co najmniej czterema punktami w Hali Mistrzów we Włocławku. Podopieczni trenera Żana Tabaka spisali się jeszcze lepiej. Wygrali 82:73, a kluczem do zwycięstwa okazała się imponująca seria 14:0 na początku trzeciej odsłony spotkania. Taką serię zademonstrowali już z Anwilem w pierwszym meczu, ale wówczas rywale zdołali jeszcze się wybronić. Tym razem zryw w ataku Trefla podciął "Rottweilerom" skrzydła.
Żółto-czarnych zmobilizował do wejścia na wysoki poziom Aaron Best. Kanadyjski koszykarz zdobył 23 punkty, a miał także po sześć zbiórek i asyst. Wspomagali go Amerykanie. Rozgrywający Nicholas Johnson dodał 18 punktów i 5 asyst, a silny skrzydłowy Marcus Weathers 9 punktów, 9 zbiórek i aż trzy efektowne bloki.
Anwil w hali, w której miał 3,5 tysiąca fanów, zdołał oddać tylko pięć rzutów zza obwodu. Duża w tym zasługa graczy z Sopotu, którzy pod wodzą Tabaka mocno pracują w obronie.
Anwil Włocławek - Trefl Sopot 73:82 (18:19, 21:18, 15:30, 19:15)
Anwil: Taylor 10 (1x3), Petrasek 13, Michalak 8 (1), Nelson 6, Funderburk 2 oraz Turner 18 (1), Pipes 11 (2), Williams 4, Sulima 2
Trefl: Johnson 16 (2), Best 23 (3), Weathers 9, Alleyne 7 (1), Groselle 6 oraz Schenk 10 (1), Zyskowski 7 (2), Kennedy 4, Witliński 0
Sędziowali: Marcin Kowalski, Adam Wierzman, Jakub Pietrzak
Widzów: 3510