Świdnik z Lublinem ma połączyć czwarta linia autobusowa. Miasto chce też zwiększenia częstotliwości kursowania tych istniejących

Burmistrz Świdnika Marcin Dmowski poinformował o planach uruchomienia kolejnej linii autobusowej, która połączy miasto z Lublinem. W tej sprawie zwrócono się do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Lublinie wskazując, iż istnieje zapotrzebowanie na dalszy rozwój komunikacji miejskiej. Chodzi o to, aby zapewnić obsługę miejsc, gdzie obecnie autobus nie dojeżdża. W szczególności mowa m.in. o ul. Dworcowej i al. NSZZ "Solidarność”.

W odpowiedzi miasto otrzymało propozycję wydłużenia trasy linii nr 70. Obecnie kursuje ona z pętli przy ul. Franczaka "Lalka” przez Felin, i strefę ekonomiczną zapewniając m.in. dojazd do centrum handlowego Felicity czy też ul. Rataja i Brzegowej. Zgodnie z projektem, trasa byłaby wydłużona do Świdnika poprzez niedawno wyremontowaną ul. Dworcową. Dalej autobus przejeżdżałby ul.: Struga, Klubową, al. Lotników Polskich, Niepodległości, Kosynierów, Krępiecką, Kusocińskiego oraz al. NSZZ "Solidarność”. Utrzymana zostałaby forma linii okrężnej.

Jak zawsze w tego typu sytuacjach burmistrz poprosił o opinię na ten temat mieszkańców. Większość osób, która wypowiedziała się w tej sprawie, pochwala pomysł. Jednak nie brakuje również głosów, aby skupić się nad wzmocnieniem kursowania obecnych linii, w szczególności 5 i 55, które to cieszą się największym zainteresowaniem.

Okazuje się, że choć dosłownie przed kilkoma tygodniami zwiększono częstotliwość ich kursowania, Świdnik już stara się, aby pojazdy jeszcze częściej podjeżdżały na przystanki. Jednak problemem okazuje się brak kierowców, z jakim zmaga się MPK Lublin. Dlatego też ZDiTM wstępnie określił, iż zmiany będą możliwe dopiero od 1 września. Chyba, że wcześniej przewoźnikowi uda się poprawić sytuację kadrową.