WiadomościSztuka, piękno, dobro i radość. "Symfonia Serc do Nieba" w Krakowie

Sztuka, piękno, dobro i radość. "Symfonia Serc do Nieba" w Krakowie

Wspaniali polscy śpiewacy: Izabela Matuła, Rafał Siwek i Aleksander Teliga wystąpili 4 marca 2025 roku w charytatywnym koncercie "Symfonia Serc do Nieba". To kontynuacja znanego krakowskiego cyklu "Kolędy do nieba", który tym razem odbył się w Filharmonii Krakowskiej, z towarzyszeniem jej orkiestry, pod charyzmatyczną batutą Anny Sułkowskiej-Migoń. W misternie ułożonym programie znalazły się utwory przejmujące i poważne, ale też żartobliwe i radosne.

leksander Teliga, Izabela Matuła i Rafał Siwek © Andrzej Głuc
leksander Teliga, Izabela Matuła i Rafał Siwek © Andrzej Głuc

Po raz pierwszy "Kolędy do nieba" zabrzmiały w 2014 roku. Ta dobroczynna inicjatywa związana jest od początku z Krakowem, każdemu wydarzeniu towarzyszy zbiórka na zakup sprzętu medycznego dla klinik.

Pomysłodawczynią i organizatorką cyklu koncertów charytatywnych jest Jolanta Janus i prowadzona przez nią firma "Ars et Artificem". Jolanta Janus za zasługi w działalności społecznej i charytatywnej oraz za wkład w upowszechnienie polskiej kultury w 2024 roku została uhonorowana Złotym Krzyżem Zasługi.

Warto przypomnieć, że w poprzednich latach pojawiali się w tym cyklu znakomici artyści, zespoły i orkiestry. Zaproszenie przyjęli m. in.: Zbigniew Wodecki, Alicja Majewska, Włodzimierz Korcz, Dorota Miśkiewicz, Olga Bończyk, Leszek Długosz, Beata Rybotycka, Konrad Mastyło, Jacek Wójcicki, Andrzej Sikorowski, Skaldowie, Piwnica Pod Baranami. Zagrały: Sinfonietta Cracovia pod batutą Jurka Dybała, Orkiestra Akademii Beethovenowskiej oraz Krakowska Młoda Filharmonia pod dyrekcją Tomasza Chmiela. Pojawiali się śpiewacy i instrumentaliści: Andrzej Lampert, Edyta Piasecka, Katarzyna Oleś – Blacha, Alicja Węgorzewska, Agnieszka i Tomasz Kukowie, Przemysław Firek, Ewa Warta-Śmietana, Robert Kabara, Marek Kluza, Piotr Orzechowski, Renata Żełobowska – Orzechowska, Marcin Wolak, Mariusz Pędziałek, Dorota Imiełowska. W ubiegłym roku w Teatrze Słowackiego z fantastycznym recitalem wystąpili Agnieszka Rehlis i Krzysztof Meisinger.

Izabela Matuła i Anna Sułkowska-Migoń © Andrzej Głuc
Izabela Matuła i Anna Sułkowska-Migoń © Andrzej Głuc

To wydarzenie wspiera profesor Janusz Skalski, jeden z najwybitniejszych polskich kardiochirurgów, wieloletni szef Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej USD w Krakowie. Jako pierwszy w Polsce zastosował on wspomaganie krążenia u dziecka przy pomocy sztucznych komór serca, wprowadził w naszym kraju innowacyjną metodę leczenia operacyjnego w ciężkim nadciśnieniu płucnym u dzieci (tzw. zespolenie Pottsa). Z grupą specjalistów uratował dziecko wychłodzone do głębokiej hipotermii z temperaturą wewnętrzną 11,9 stopni Celsjusza (najniższą zanotowaną na świecie u pacjenta przywróconego do życia). W 2016 roku wszczepił po raz pierwszy w Polsce pompę wirową do długoterminowego wspomagania serca u dziecka. Otrzymał m.in.: Złoty Krzyż Zasługi (2007), Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski (2015), a także Order Uśmiechu (2011).

W 2024 roku profesor otrzymał medal Polonia Minor w uznaniu za wybitne zasługi w zakresie chirurgii dziecięcej i kardiochirurgii, unikalny wkład w rozwój medycyny w Polsce oraz wieloletnią pracę dla dobra małopolskich mieszkańców. To jedno z najważniejszych wyróżnień przyznawanych przez władze samorządowego Województwa Małopolskiego. 

Anna Sułkowska-Migoń © Andrzej Głuc
Anna Sułkowska-Migoń © Andrzej Głuc

W tym roku koncert odbył się pod tytułem "Symfonia Serc do Nieba" 4 marca 2025 roku w Filharmonii Krakowskiej. Gospodarzami wieczoru byli oczywiście Jolanta Janus i Janusz Skalski. - Rozpoczęliśmy polonezem – powiedziała Jolanta Janus – a polonez zwiastuje wydarzenie uroczyste tak, jak uroczysty jest dzisiejszy wieczór. Będziemy celebrować dobroczynność, a droga do niej idzie przez muzykę. Profesor Skalski powitał natomiast zgromadzonych gości.

Wspomniany polonez to początek III aktu "Eugeniusza Oniegina", Czajkowski wykorzystał nasz najstarszy taniec narodowy, którym w pewnym momencie zachwycał się cały świat. W 2023 roku polonez został wpisany na Listę Reprezentatywną Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości. Od początku inwazji Rosji na Ukrainę repertuar rosyjski nie jest grany w polskich operach i filharmoniach, choć ta restrykcja nie ominęła np. sztuk Czechowa w teatrach dramatycznych. I nawet jeśli w świetle obecnych wydarzeń nie brakuje mi w życiu rosyjskiej sztuki, polonez z "Oniegina" potrafił mnie wzruszyć. Dla Anny Sułkowskiej-Migoń miał on jeszcze inne znaczenie, to jej pierwsza zadyrygowana operowa produkcja, młoda artystka poprowadziła premierę w reżyserii Arpada Schillinga w Bernie w Szwajcarii, rolę Leńskiego kreował w tej produkcji polski tenor Michał Prószyński.

Izabela Matuła © Andrzej Głuc
Izabela Matuła © Andrzej Głuc

Młoda artystka poprowadziła Orkiestrę Filharmonii Krakowskiej z wielką wrażliwością, z symfonicznym zacięciem zabrzmiała uwertura do "Oberona", operową charyzmę miały verdiowskie frazy z "Mocy przeznaczenia" czy "Attyli", lżejszy zaśpiew fragmenty muzyki filmowej, musicalowej i operetkowej. Filharmonicy Krakowscy, nie przywykli do tego repertuaru, starali się podążać za jej wizją.

Repertuar był dobrze pomyślany, z dramatycznie wielkimi utworami w części pierwszej. Ale później pojawiły się utwory żartobliwe i radosne, ludzie wychodzili z koncertu w dobrym humorze i dobrze jest, gdy chęć czynienia dobra jest związana z radosnymi i pozytywnymi emocjami.

Rafał Siwek © Andrzej Głuc
Rafał Siwek © Andrzej Głuc

Izabela Matuła zaśpiewała z ogromnym uczuciem "Pace, pace mio Dio" z "Mocy przeznaczenia, to jedna z jej koronnych partii, odniosła w niej olbrzymi sukces na scenie Teatru Wielkiego-Opery Narodowej. Rafał Siwek zaprezentował wspaniałą arię Attyli, pełną blasku i ognia, grzmiąc mocą swojego basu, to był wielki wokalny popis. Oboje artyści zaskoczyli publiczność legendarnym duetem z "Don Giovanniego", w którym tytułowy bohater uwodzi niewinną Zerlinę. Oboje artyści kreują w tym dziele zupełnie inne partie (Rafał Siwek śpiewa Komandora", Izabela Matula Donnę Elwirę), ale potrafili odnaleźć się tym muzycznym żarcie, pokazując też dystans do siebie. Rafał Siwek rozbawił też publiczność arią Tewjego ze "Skrzypka na dachu", który w tym wykonaniu był aktorskim monodramem.

Izabela Matuła dosłownie olśniła słynną modlitwą Toski "Vissi d’arte", w której sprzeciwia się Bogu, wykonała ją niezwykle przejmująco. Potrafiła szybko zmienić swoje oblicze w duecie "To świt, to zmrok" z Rafałem Siwkiem, a nade wszystko bawić się niekonwencjonalnym basowym odczytaniem miłosnego duetu z Aleksandrem Teligą w "Usta milczą, dusza śpiewa" z operetki "Wesoła wdówka" Franza Lehára. Ten znakomity artysta przedstawił natomiast w arii "Ten zegar stary" bardzo aktorską interpretację Skołuby, pełną scenicznego żartu i brawury. I chyba rzeczywiście zażywał tabaki, zagrał to bardzo wiarygodnie.

Anna Sułkowska-Migoń i Aleksander Teliga © Andrzej Głuc
Anna Sułkowska-Migoń i Aleksander Teliga © Andrzej Głuc

Wystąpił też oboista Mariusz Pędziałek, który zagrał temat muzyczny z filmu "Misja", skomponowany przez Ennio Morricone. Ten utwór dedykowany był Jerzemu Jaroszowi, wspaniałemu lekarzowi związanemu z Kliniką Kardiochirurgii Dziecięcej oraz Oddziałem Intensywnej Opieki Kardiochirurgicznej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, zmarłemu rok temu. Anna Sułkowska-Migoń podczas bisów zapowiedziała inną dla niego dedykację – "O mio babbino caro" z "Gianni Schicchi" Puciniego, arię Lauretty wspaniale wykonała Izabela Matuła.

Anna Sułkowska-Migoń © Andrzej Głuc
Anna Sułkowska-Migoń © Andrzej Głuc

Dyrygentka Anna Sułkowska-Migoń mówiła w wywiadzie pt. "Człowiek dając, otrzymuje znacznie więcej" dla ORFEO, że każdy z nas powinien chcieć znajdować w sobie cząstkę do pomocy, niezależnie czy jest się inżynierem, medykiem czy artystą – wtedy świat byłby lepszy. W materiałach prasowych podkreślała, że jest wiele form budowania dobra i niezwykle cieszę się, że jako artystka mogę służyć swoją pracą dla wsparcia innych. Takie koncerty dodają skrzydeł, a muzyka nabiera dodatkowego znaczenia.

Tego samego zdania są inni artyści zaproszeni do udziału w tym wydarzeniu w tym niezwykłym wydarzeniu i warto zresztą przytoczyć także ich wypowiedzi:

Rafał Siwek: Od początku mojej działalności artystycznej staram się wspierać inicjatywy niosące pomoc potrzebującym, szczególnie jeśli jest to pomoc najsłabszym i bezbronnym. Traktuję to jako pewną powinność, obowiązek nas, artystów. Jako ojciec trójki dzieci z entuzjazmem przyjąłem propozycję pani Jolanty Janus, by zaśpiewać dla Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej.

Izabela Matuła i Rafał Siwek © Andrzej Głuc
Izabela Matuła i Rafał Siwek © Andrzej Głuc

Izabela Matuła: Dla mnie występ na takim koncercie to ogromny zaszczyt i przede wszystkim bardzo ważna okazja, by wykorzystać moją pasję i talent w służbie innych. Muzyka ma niesamowitą moc, może przynieść pocieszenie, nadzieję i radość, a w przypadku dzieci, które borykają się z chorobami, takie chwile mogą być wyjątkowo wzmacniające. Wierzę, że dzięki takim wydarzeniom możemy nie tylko zbierać fundusze na pomoc, ale także dawać siłę duchową i emocjonalną. To dla mnie coś znacznie więcej niż tylko koncert – to sposób na niesienie dobra i nadziei tym, którzy tego najbardziej potrzebują.

Aleksander Teliga: Całe swoje życie artystyczne kieruję do publiczności, do wszystkich ludzi. Jednak nie każdy może być obecny na występach. Niektórzy walczą z chorobami i rozmaitymi przeciwnościami losu. I co my, ludzie obdarowani zdrowiem, możemy dla nich zrobić? Chęć niesienia pomocy powinna być w każdym człowieku (…) W różny sposób. Dlatego zawsze jestem gotów do występów, by dodać krople do rzeki pomocy potrzebującym, a zwłaszcza dzieciakom. Artyści wzbogacają publiczność duchowością, przekazują przez siebie piękno i sens życia. A kiedy wiedzą, że przyniesie to ulgę dla chorych, robią to z podwójną energią.

Aleksander Teliga, Izabela Matuła i Rafał Siwek © Andrzej Głuc
Aleksander Teliga, Izabela Matuła i Rafał Siwek © Andrzej Głuc

O KONCERCIE 

Głównym organizatorem koncertu "Symfonia Serc do Nieba" jest Jolanta Janus i Firma Ars et Artificem przy współpracy z Fundacją Schola Cordis Profesora Janusza Skalskiego. Koncert jest kontynuacją charytatywnych koncertów "Kolędy do Nieba" dedykowanym dzieciom z wadami serca, pacjentom Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, kierowanej obecnie przez Profesora Tomasza Mroczka.

Projekt został zrealizowany ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, Gminy Miasta Kraków i Przedsiębiorstwa Produkcji Lodów Koral. Partnerami Głównymi koncertu byli: Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, Wodociągi Krakowskie i Filharmonia Krakowska. 

Wydarzenie objęli patronatem honorowym: Marszałek Województwa Małopolskiego Witold Kozłowski, Prezydent Miasta Krakowa Aleksander Miszalski, Rektor Collegium Medicum Prof. Maciej Małecki, Dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie Profesor Wojciech Cyrul.

Partnerem głównym przedsięwzięcia jest Przedsiębiorstwo Lodów Koral, Województwo Małopolskie, Instytucja Województwa Małopolskiego, Filharmonia im. K. Szymanowskiego. Partnerami Miasto Kraków, EMPEC, Wodociągi Krakowskie, Krakowski Holding Komunalny, Firma Wojas i inni. 

Firma Koral po raz kolejny przekazała znaczące wsparcie Szpitalowi w wysokości 270 tys. dla Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej i 200 tys. tysięcy dla Kliniki Nefrologii Dziecięcej. Beneficjenci i Dyrekcja Szpitala serdecznie dziękują.

Jolanta Janus i Janusz Skalski © Andrzej Głuc
Jolanta Janus i Janusz Skalski © Andrzej Głuc

Na prośbę Jolanty Janus zamieszczamy jej podziękowania:

Współpraca z tak wybitnymi solistami, jak Izabela Matuła, Rafał Siwek i Aleksander Teliga to ogromna satysfakcja i przywilej, za który należy z głębi serca dziękować: za altruizm, za poświęcenie dla wartości pro publico bono, a także za genialny talent! Dziękuję z całego serca cudownej Ani Sułkowska-Migoń, która poprowadziła Orkiestrę Filharmonii Krakowskiej znajdując na to czas w swoim tak bardzo napiętym dyrygenckim kalendarzu.Przejmujące jest to, że artyści rozumieją problem permanentnie niedofinansowanej polskiej medycyny i starania o doposażenie szpitali, w szczególności szpitali dziecięcych. Co więcej, mają świadomość, że jest to ich moralny obowiązek.Dziękuję za udział w tym koncercie muzykom Orkiestry Filharmonii im. Karola Szymanowskiego i wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tak wspaniałego wydarzenia. Stworzyliście Państwo koncert, który niósł w sobie szlachetnie przesłanie bezgranicznego oddania drugiemu człowiekowi i poziom wykonawczy Mistrzów!Nie wiem, czy można opisać słowami poziom artystyczny tegorocznego charytatywnego koncertu „Symfonia Serc do Nieba” w Filharmonii Krakowskiej dla Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej. To wydarzenie na długo pozostanie w naszej pamięci.

Dziękuję w imieniu Fundacji Wspierania Kardiochirurgii Dziecięcej Schola Cordis, w imieniu Pana Profesora Janusza Skalskiego i własnym.

Źródło artykułu:Portal Muzyczny ORFEO

Wybrane dla Ciebie