Tragiczny finał biesiady na placu zabaw w Namysłowie. Nie żyje 36‑latek
Namysłowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o pobicie swojego kolegi ze skutkiem śmiertelnym. Na wniosek śledczych sąd aresztował podejrzanych na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 15 lat więzienia.
Do pobicia doszło w nocy 30 kwietnia na jednym z placów zabaw w Namysłowie. Z policyjnych ustaleń wynika, że grupa czterech mężczyzn w nocy najpierw spożywała zakupiony na stacji paliw alkohol. Po kilku godzinach wspólnego biesiadowania na placu zabaw jeden z mężczyzn zaczął wielokrotnie brutalnie bić po ciele i głowie swojego znajomego. Po pewnym czasie dołączył do niego drugi z mężczyzn.
Kiedy poszkodowany upadł i się nie ruszał, oprawcy uciekli. Na miejsce natychmiast skierowani zostali namysłowscy policjanci, którzy w bezpośrednim pościgu zatrzymali dwóch, 20-letnich mężczyzn. Pokrzywdzonemu udzielono pierwszej pomocy i przekazano załodze Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które przetransportowało nieprzytomnego mężczyznę do szpitala. Niestety, mimo wysiłków lekarzy 36-latek po kilkunastu godzinach zmarł w szpitalu.
Zatrzymani zostali osadzeni w policyjnym areszcie, gdzie po wytrzeźwieniu przeprowadzono z nimi czynności procesowe. Mężczyznom przedstawiono zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Trzeci z biesiadników występuje w postępowaniu w roli świadka.
Na wniosek śledczych sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.