Krynica-Zdrój: Znowu padł turystyczny rekord! Choć turyści chętnie odwiedzają kurort to lipiec był najsłabszy od lat
Rekordowa opłata uzdrowiskowa, ale lipiec najsłabszy od lat
W tym roku turyści zostawili w Krynicy-Zdroju już 5,2 mln zł. W ubiegłym roku ta kwota o tej samej porze roku wynosiła 4,9 mln. To rekord choć powodów do radości nie ma branża turystyczna. Wakacje w kurorcie pod Górą Parkową od lat cieszyły się sporym zainteresowaniem, teraz okazuje się, że lipiec ze względu na pogodę był fatalny. Do tego dochodzą też dumpingowe ceny wycieczek zagranicznych oferowane przez biura podróży, które wykańczają polką branżę turystyczną.
- To najgorszy lipiec od czasów pandemii ze względu na pogodę, która nie rozpieszczała nas. Ze skrajności w skrajność, bo były bardzo chłodne dni deszczowe, a na drugi dzień potrafiło być ponad 30 stopni. Jeżeli ktoś planuje długi pobyt no to on nie będzie się ryzykował, dlatego przeważali jednodniowi turyści z Sądecczyzny, czy nawet z Podkarpacia. Ponieważ oni sobie w ostatniej chwili podejmują decyzję, że jest dobra pogoda i jest jakaś darmowa impreza w Krynicy przyjeżdżają i generalnie generują ten ruch na zasadzie, że mamy zatłoczoną Krynicę, ale finansowo dla branży turystycznej niewiele z tego wynika - mówi "Gazecie Krakowskiej" Daniel Lisak z Krynickiej Organizacji Turystycznej.
Największą popularnością uzdrowisko cieszy się w weekendy. Wtedy trudno znaleźć miejsce postojowe, a na deptaku są tłumy, szczególnie kiedy odbywają się różne wydarzenia. Sierpień zapowiada się jednak lepiej, być może uda się odrobić straty.
- Na szczęście od weekendu już ma być bardzo ładna pogoda. Do tego dochodzi festiwal kiepurowski, Festiwal Wód Mineralnych w Muszynie, więc podejrzewam, że no troszeczkę branża turystyczna odrobi te straty z lipca, bo naprawdę nie ma powodów do radości - dodaje Lisak.
Opłata uzdrowiskowa w Krynicy. Takie są stawki
Przypomnijmy, że opłata uzdrowiskowa pobierana jest od osób przebywających dłużej niż dobę w celach zdrowotnych, turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych w miejscowościach znajdujących się na obszarach, którym nadano status uzdrowiska. Obecnie wynosi 6,20 zł i jest niezmienna od 2023 roku.
W 2024 roku łączna kwota wyniosła 9 285 441,23 zł, co przekłada się na 1 497 651 sprzedanych noclegów. W 2023 roku do budżetu Krynicy-Zdroju z tego tytułu wpłynęło dodatkowych 8 110 238 złotych. Było to 1 501 895 sprzedanych noclegów. Już wtedy burmistrz uzdrowiska podkreślał, że to historyczny wynik, a kwotę przeznaczy na kolejne inwestycje służące uatrakcyjnieniu oferty turystycznej.
Dla porównania 2022 rok Krynica zamknęła kwotą ponad 6 mln 900 tys. zł, ale wtedy turyści decydujący się na nocleg ponosili opłatę w wysokości 4,80 zł od osoby.