Wągrowiec: Niezwykły grobowiec w otoczeniu drzew - Piramida Łakińskiego
Poszukując ciekawych miejsc jakie można odwiedzić podczas pobytu w Wągrowcu zapewne w pierwszej kolejności w polecona zostaje piramida.
Budowla przywodząca na myśl starożytne grobowce egipskich monarchów jest czymś niespotykanym w naszym kraju. Jednak w Wągrowcu sprawy mają się nieco inaczej i jednym z najsłynniejszych zabytków miasta jest grobowiec w kształcie stożka w którym spoczywa bohater z czasów wojen napoleońskich.
Na pagórku za drzewami
Piramida Łakińskiego uchodzi za czołowy zabytek Wągrowca i zabytek, który musi zobaczyć każdy turysta. Mimo swych walorów i sławy wśród okolicznych mieszkańców trzeba nie lada wysiłku, aby do niej dotrzeć.
Miejsce spoczynku rotmistrza Łakińskiego znajduje się na uboczu miasta, przy trasie prowadzącej w kierunku Mieściska i dalej Kłecka oraz Gniezna. Docierając na miejsce trudno jest dostrzec grobowiec, bowiem otacza go niewielki zagajnik. Sama ścieżka prowadząca do piramidy pnie się w górę pagórka. Idąc dróżką od strony ulicy uważać trzeba uważać na wystające gorzenie.
Po dotarciu na miejsce w cieniu sosen można dostrzec grobowiec - piramidę . Tam właśnie w 1845 roku spoczął rotmistrz Franciszek Łakiński.
Grobowiec wykonany został z wygładzonych kamieni polnych, a na jednej z jego ścian znajduje się wnęka z tablicą upamiętniającą spoczywającego w nim Łakińskiego.
Wokół piramidy wzniesione zostały cztery kolumny, niegdyś przyozdobione orłami napoleońskimi.
Kika metrów od piramidy znajduje się kolumna w stylu barokowym zwieńczona metalową podobizną konia.
Trzy legendy
Odwiedzając piramidę Łakińskiego można przysiąść na chwilę na jednej z ławeczek lub zapoznać się z historią Borku Łakińskiego.
Wedle lokalnych opowieści z miejscem wiązać się mają trzy legendy.
Pierwsza dotyczy barokowej kolumny znajdującej się nieopodal piramidy. Pod filarem miał zostać pochowany koń, będący towarzyszem wojennych przeżyć Łakińskiego, co symbolizować ma ozdoba na jego szczycie ukazująca to zwierzę.
Bardziej prawdopodobnej wydaje się jednak to, że kolumna w dawnych czasach była znakiem granicznym.
Kolejna legenda ma wywodzić się od słów samego Łakińskiego, który rzekł, że Polska odzyska niepodległość gdy szczyty drzew otaczających piramidę będą sięgać wyżej niż czubek grobowca.
Ostatnia historia tłumaczy zniknięcie ozdób, które umieszczone były na filarach przy piramidzie. Wedle opowieści orły pruskie same opuściły kolumny po odzyskaniu wolności przez Polskę i odleciały w stronę Prus.
Jeśli chodzi o realny powód zniknięcia orłów pruskich to zostały one zniszczone przez okolicznych mieszkańców w 1919 roku lub zaginęły w czasie II wojny światowej.
Kim był Franciszek Łakiński?
Franciszek Jerzy Łakiński - urodził się 10 marca 1767, jako szlachcić w rodzinie spod herbu Pelikan, w majątku Szczerbin pod Łobżenicą w dzisiejszym powiecie pilskim. Był rotmistrzem wojsk napoleońskich. Za swoją służbę otrzymał: Krzyż Srebrny Virtuti Militari i francuskiej Legii Honorowej. W 1830 roku osiedlił się w Wągrowcu i podjął działalność dobroczynną. Zmarł 4 czerwca 1845 roku. Spoczął w piramidzie, którą sam zaprojektował na obrzeżach Wągrowca.
Jego imieniem nazwano szkołę podstawową znajdującą się w Łaziskach.