Mazowsze: Księżyc, syrena i złota kaczka - odkryj sekrety, które wciąż żyją w legendach

Najbardziej znaną legendą związana z Warszawą jest legenda o syrence warszawskiej. Dzięki niej Syrena stała się symbolem stolicy i znajduje się w herbie miasta. Legenda opowiada o pięknej syrenie, która przypłynęła Wisłą aż do Warszawy. Jej śpiew oczarował mieszkańców, ale została uwięziona przez chciwego kupca.

Uratowali ją rybacy, którym obiecała w zamian za wolność bronić miasta i jego mieszkańców przed najeźdźcami i niebezpieczeństwami, uzbrojona w miecz i tarczę.

Natomiast legenda o Warsie i Sawie wyjaśnia skąd wzięła się nazwa miasta - Warszawa. Według najbardziej popularnej wersji, król Kazimierz Odnowiciel w czasie podróży zboczył z drogi i trafił do chaty rybaka i jego żony, którzy mieszkali nad Wisłą. Małżeństwo, choć ubogie, serdecznie ugościło króla i nie przyjęło za to zapłaty.

Wzruszony ich szlachetnością władca zorganizował chrzest dla ich nowo narodzonych bliźniąt i nadał dzieciom imiona: Wars i Sawa. Król oddał też rybakowi na własność całą okoliczną puszczy. W tym miejscu powstała osada, która od ich imion zyskała miano Warszawa.

Inną znaną warszawską opowieścią jest legenda o złotej kaczce, w którą została zaklęta królewna. Mieszka ona w jeziorze ukrytym w lochach pod Zamkiem Ostrogskich (dziś siedziba Muzeum Fryderyka Chopina). Kaczka pilnuje skarbu i obiecuje go śmiałkowi, który ją odnajdzie i podejmie się wyzwania. Ma on otrzymać dużą sumę pieniędzy, którą musi wydać w jeden dzień na własne przyjemności.

Zadania tego podjął się biedny szewczyk, Lutek. Otrzymane od kaczki pieniądze wydał na kilka przyjemności, ale część dał też napotkanemu żebrakowi. Wtedy znikło całe bogactwo. Wrócił więc do swojego domu, a wkrótce został majstrem, poślubił piękną dziewczynę i żył szczęśliwie. Historia ta udowadnia, że prawdziwe bogactwo to nie pieniądze, lecz dobroć serca i praca własnych rąk.

Jednak nie tylko Warszawa zadziwia niesamowitymi historiami. Fascynująca opowieść o Żółtej Damie jest nierozerwalnie związana z gotycką warownią, jaką jest Zamek w Liwie znajdujący się ok. 80 km od stolicy.

W XVII wieku mieszkała w nim Ludwika z Szujskich Kuczyńska, żona kasztelana liwskiego Marcina Kuczyńskiego. Kuczyński podejrzewał ją o romanse. Gdy zaginęły trzy brylantowe pierścienie, które kasztelan podarował Ludwice Kuczyński uznał, że żona oddała klejnoty kochankom.

Oskarżył Ludwikę o niewierność i kazał ją ściąć. Kilka dni później skradzione pierścienie odnalazły się w gnieździe sroki. Gdy kasztelan się o tym dowiedział zabił się rzucając się z zamkowej baszty. Od tamtej pory duch Ludwiki powraca na zamek jako Żółta Dama ubrana w długą suknię i żółty czepiec, stąd jej nazwa.

W znajdującej się 5 km od Liwa Bazylice w Węgrowie znajduje się Lustro Mistrza Twardowskiego z XVI wiek. To magiczne zwierciadło należało do czarnoksiężnika Jana Twardowskiego. Chciał on przewidywać przyszłość i przemieniać metale w złoto. Za te umiejętności sprzedał duszę diabłu.

Jednak po śmierci Twardowskiemu udało się przechytrzyć Lucyfera i uciec na Księżyc, gdzie przebywa do dziś. W lustrze każdy może zobaczyć swoją przyszłość, ale też samego diabła.