Śląsk: Piękny jak z pocztówki. Pola i lasy, a w tle kominy i bloki. Panorama z Kopca Wyzwolenia w Piekarach ma swój urok
Widok, który zapiera dech. Panorama z Kopca Wyzwolenia w Piekarach Śląskich zachwyca o każdej porze roku
Choć kopiec usypano dopiero w latach 30. XX wieku, jego historia zaczęła się znacznie wcześniej, w głowie Wawrzyńca Hajdy, który już w 1883 roku proponował budowę pamiątki dla upamiętnienia przemarszu wojsk Jana III Sobieskiego. Ostatecznie budowa ruszyła w 1932 roku, by uczcić zarówno zwycięstwo pod Wiedniem, jak i 15. rocznicę przyłączenia części Górnego Śląska do Polski.
Na szczycie złożono ziemię z całej Polski, a przy budowie pracowali ochotnicy z kraju i zagranicy. Zapisali się również w „Złotej Księdze”, która przetrwała wojnę i dziś jest cennym artefaktem przechowywanym w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
Panorama jak z pocztówki – widok z Kopca Wyzwolenia
W pogodny dzień ze szczytu kopca można zobaczyć nie tylko całe Piekary, ale też sąsiednie miasta. Tutaj widok na okoliczne pola i lasy miesza się z uroczymi osiedlami domków ale też z blokowiskami. To wszystko okraszone nieśmiertelnym na Śląsku widokiem kominów przemysłowych. Dla mieszkańców to miejsce spacerów, refleksji i pikników. Dla fotografów punkt obowiązkowy, szczególnie o wschodzie i zachodzie słońca.
Kopiec znajduje się tuż obok Kalwarii Piekarskiej i co roku przyciąga nie tylko turystów, ale też pielgrzymów. To przestrzeń, w której historia spotyka się z codziennością i gdzie warto wracać o każdej porze roku.