Jak go zdobyć? To najwyższy szczyt w Polsce poza Tatrami. Oferuje piękne widoki i trochę adrenaliny
Babia Góra, nazywana również Diablakiem, ma 1723 m n.p.m.
Wszystkich tras wiodących na Diablaka nie sposób wymienić. Od zachodu na Babią Górę prowadzi szlak z Hali Mędralowej, od wschodu - z Przełęczy Lipnickiej. Te najbardziej uczęszczane mają swoje początki na obrzeżach Zawoi. Najkrótszy, zielony, prowadzi od skansenu im. Józefa Żaka. Malownicza kręta trasa wiedzie przez gęsty las. W lecie to nie problem, jednak jesienią, zwłaszcza rano lub po zmierzchu, kamienie mogą być oszronione. Łatwo wtedy o urazy. Planując zdobycie Babiej Góry należy wziąć to pod uwagę.
Trasy na Diablak z okolic Zawoi wiodą przez schronisko PTTK Markowe Szczawiny. Przejście omawianym zielonym szlakiem powinno zająć od skansenu mniej więcej 1,5 godziny. Okazałe schronisko jest ostatnią szansą na uzupełnienie prowiantu i płynów. Stąd czeka nas kolejne 1,5 godz. intensywnego podejścia pod szczyt. Również w tym miejscu musimy podjąć decyzję, którą trasę na wierzchołek wybierzemy. Opcje są dwie. Możemy podążać za czerwonymi znakami na Przełęcz Brona i stamtąd iść grzbietem na Babią Górę - to bezpieczniejszy wybór. Tym trudniejszym, ale z pewnością dostarczającym więcej emocji jest wybór żółtego szlaku, który przechodzi Percią Akademików.
Perć Akademików - mała wprawka przed Tatrami
Jeżeli nie jesteście pewni czy ekspozycja w wyższych górach i długie, męczące trasy Was nie przerośną, dobrym pomysłem jest sprawdzenie swojej wytrzymałości psychicznej i fizycznej właśnie na Perci Akademików. W kilku miejscach wąska ścieżka prowadzi skalną półką, jakich w Tatrach jest dużo. Bezpieczne przejście ułatwiają łańcuchy. Szlak jest dość stromy i łatwo tu przekonać się, czy dysponujemy odpowiednią kondycją na dłuższe, trudniejsze trasy. Newralgicznym punktem Perci Akademików są skały z drabinkami. Nie ma tu żadnych innych ułatwień, jesteśmy zdani wyłącznie na siłę własnych rąk i nóg. W sezonie Babią Górę odwiedza mnóstwo turystów i właśnie w okolicy drabinek często robią się korki.
- No idź, tu masz przejście! - dobiega krzyk z tłumu obok.
To mama strofuje swoją mniej więcej 10-letnią córkę. Dziewczynka patrzy niepewnie na wąskie przejście i przestrzeń pod nim. Kurczowo trzyma się uchwytu, by pójść dalej musi go puścić i przejść dobrych kilka metrów wzdłuż przepaści. Widać, że jest bardzo wystraszona i najchętniej by stąd uciekła.
Jeżeli wybieracie się w góry z dziećmi nigdy nie róbcie takich rzeczy, jak opisana mama. Nie poganiajcie swoich dzieci i ich nie stresujcie. Wystraszone dziecko, na które krzyczy rodzic i które dodatkowo widzi pod sobą sznurek nieco zniecierpliwionych turystów czekających na wejście, może spanikować. Wtedy bardzo łatwo o wypadek.
Po pokonaniu odcinka z drabinkami czeka nas strome, ale już bezpieczne podejście na szczyt. Zwracam uwagę, że ta trasa jest jednokierunkowa, prowadzi wyłącznie do góry. Jeżeli planujecie pętelkę przez Babią Górę musicie wziąć to pod uwagę - Percią Akademików nie zejdziecie. A rodzinom z dziećmi i osobom, które powyższy opis zniechęcił polecam drugi szlak - przez Przełęcz Brona.
Przełęcz Brona - bezpieczniej i z pięknymi widokami
Zdecydowanie bezpieczniejszym wyborem jest czerwony szlak przez Przełęcz Brona. Od schroniska do przełęczy czeka nas co prawda ostre podejście, ale jest ono pozbawione trudności technicznych Perci Akademików. Gdy wejdziemy na przełęcz, możemy albo skręcić w prawo i podejść pół godziny na Małą Babią Górę (Cyl) albo w lewo - na najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego. Trasa wiedzie stąd przez pasmo gęstej kosodrzewiny, by wyprowadzić nas na otwartą przestrzeń i później na skalisty szeroki wierzchołek Diablaka. Przy dobrej widoczności roztacza się stąd piękny widok na Jezioro Orawskie i położone za nim Tatry.
Bez względu na to czy zdecydujecie się na przejście Percią Akademików czy wejście przez przełęcz, całkowity czas przejścia od skansenu na szczyt i z powrotem wynosi według mapy ok. 5,5 godz. Na dojazd do Zawoi z centrum aglomeracji trzeba liczyć mniej więcej 2 godzin. Długi letni dzień powinien w zupełności wystarczyć na jednodniową wycieczkę na Babią Górę.
Babiogórski Park Narodowy - pamiętajmy o zasadach
Idąc na Diablak musimy wziąć pod uwagę fakt, że szczyt znajduje się na terenie Babiogórskiego Parku Narodowego. Wchodząc na jego teren pamiętajmy o sprawdzeniu bieżących komunikatów oraz o kupnie biletu. Wejściówki na teren parku można na kupić na kilka różnych sposobów:
- drogą online za pośrednictwem strony eParki: bgpn.eparki.pl
- przy wszystkich wejściach do Parku lub na Wystawie Stałej (34-222 Zawoja 1403) przy użyciu kodów QR, które są umieszczone na tablicach informacyjnych
- w sezonie turystycznym również przy Punktach Informacji Turystycznej i Przyrodniczej na Polanie Krowiarki oraz w Zawoi Markowej
