Walka z deweloperami w Zakopanem. Czy pod Giewontem prawo naprawdę musi być martwe?

Zakopane padło ofiarą swojego sukcesu. Popularność miasta, a co za tym idzie ceny nieruchomości, spowodowały, że deweloperzy zrobią wszystko, by postawić inwestycję i sprzedać. Kosztem ludzi i prawa. A ewentualne kary wrzucą w koszty. Nawet policja jest bezradna.

Walka z deweloperami w Zakopanem. Czy pod Giewontem prawo naprawdę musi być martwe?Próba wycięcia drzewa na ul. Brzozowskiego
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Marcin Szkodziński
Łukasz Bobek

Dowodem na to jest sytuacja, z jaką mieliśmy do czynienia w ostatnią środę na ul. Brzozowej. Deweloper wysłał ekipę, by wycięła drzewa – stare modrzewie, niektóre rosnące od ponad 100 lat. Problem w tym, że nie dostał na to zgody od urzędu miasta. Sąsiedzi oprotestowali działania ekipy wycinające drzewa, wezwali urzędników, straż miejską, policję. Wszyscy święci przyjechali, porozmawiali z pracownikami. Pouczyli ich, że nie mają zgody na wycinkę i jest to nielegalne działanie. Na koniec spytali: czy mimo to będziecie ciąć? Ci zadzwonili do swojego przełożonego i oświadczyli "będziemy". Policja odjechała. Mieszkańcy nie dali za wygraną, w międzyczasie wiceburmistrz Zakopanego, który przyjechał na interwencję, został potrącony lusterkiem przez przedstawiciela dewelopera. Ostatecznie drzewa tego dnia nie padły...

Gdy jednak piły zostaną uruchomione, a zakładam że deweloper nie odpuści, urząd miasta w drodze postępowania administracyjnego może naliczyć karę na wycinkę drzew. Może ona wynieść ok. 300 tys. zł. Dużo? Niedużo? Okazuje się, że to dla dewelopera, który planuje postawić blok z 16 apartamentami na sprzedaż to nic. 300 tys. zł to zaledwie wartość ok. 10 metrów kwadratowych gotowego apartamentu. Czyli pewnie jakaś 1/3 apartamentu. Nie ma się więc co dziwić, że 300 tys. zł kary administracyjnej nie robi na nim wrażenia.

Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, że biznesmeni czują się w Zakopanem bezkarni – robią co chcą i jak chcą. Ignorują urzędy, przepisy, służby. A zwykli ludzie stają się dla nich pionkami, których można byle jak przestawiać na swojej biznesowej szachownicy.

Mam wrażenie, że doszliśmy do jakiejś granicy. Granicy, która powoduje, że pieniądz płynący z Zakopanego jest tak pokaźny, że przyćmiewa dosłownie wszystko – łącznie z prawem. Deweloperzy to w zdecydowanej większości ludzie spoza tego terenu. I niestety wygląda to tak, że dla nich nie ma znaczenia jak to miasto będzie się rozwijało. Liczy się jedynie zysk.

Niestety, swój udział w tym mają także sami górale. Bo w końcu to oni zaczęli sprzedawać swoje rodowe ziemie firmom z zewnątrz.

Dokąd zmierzasz Zakopane?

Wybrane dla Ciebie

Samotność wykluczonego wędrowca. III Baltic Opera Festival 10–16 lipca 2025
Samotność wykluczonego wędrowca. III Baltic Opera Festival 10–16 lipca 2025
Poznań uczcił pamięć ofiar niemieckich represji podczas II wojny światowej
Poznań uczcił pamięć ofiar niemieckich represji podczas II wojny światowej
Jak zatańczyć "Morze”? Premiera tryptyku baletowego w Teatrze Wielkim w Łodzi
Jak zatańczyć "Morze”? Premiera tryptyku baletowego w Teatrze Wielkim w Łodzi
Zaginęła 23-latka z Andrychowa. Powiedziała, że jest u chłopaka, a potem zniknęła i nie kontaktuje się z rodziną
Zaginęła 23-latka z Andrychowa. Powiedziała, że jest u chłopaka, a potem zniknęła i nie kontaktuje się z rodziną
Kilka zastępów straży pożarnej na osiedlu Kosmonautów w Poznaniu
Kilka zastępów straży pożarnej na osiedlu Kosmonautów w Poznaniu
Milicz. 17-latek ściął autem betonowy słup i wjechał w budynek. Chłopak wydmuchał prawie dwa promile
Milicz. 17-latek ściął autem betonowy słup i wjechał w budynek. Chłopak wydmuchał prawie dwa promile
Gorzów Wielkopolski. Kierujący nissanem wjechał wprost pod tramwaj. Zignorował znak stop
Gorzów Wielkopolski. Kierujący nissanem wjechał wprost pod tramwaj. Zignorował znak stop
Lublin. 18-latek napadł na 75-letniego emeryta. Na koncie ma też groźby wobec ojca i rozbój w sklepie
Lublin. 18-latek napadł na 75-letniego emeryta. Na koncie ma też groźby wobec ojca i rozbój w sklepie
Huawei stworzył system dla pecetów. Odchodzi od Windows
Huawei stworzył system dla pecetów. Odchodzi od Windows
Wszedł przez balkon do mieszkania sąsiadki i ukradł jej pieniądze. Złodziej akrobata zatrzymany w Kępnie
Wszedł przez balkon do mieszkania sąsiadki i ukradł jej pieniądze. Złodziej akrobata zatrzymany w Kępnie
Warszawa. Toyota na boku po zderzeniu w Alejach Jerozolimskich
Warszawa. Toyota na boku po zderzeniu w Alejach Jerozolimskich
Poszukiwany członek gangu przez dwa lata umykał policji. Ciągle przeprowadzał się do różnych miast
Poszukiwany członek gangu przez dwa lata umykał policji. Ciągle przeprowadzał się do różnych miast