24 lata więziona i gwałcona przez ojca. Ta historia przeraża

Kiedy 18-letnia Elisabeth Fritzl zniknęła w 1984 roku, nikt nie podejrzewał, że przez kolejne 24 lata będzie więziona przez własnego ojca w podziemiach rodzinnego domu. Historia tej kobiety mrozi krew żyłach.

Odtwórca roli Josefa Fritzla w filmie na NetflixieOdtwórca roli Josefa Fritzla w filmie na Netflixie
Źródło zdjęć: © Netflix
Przez Wieki
SKOMENTUJ

Zaginięcie Elisabeth i początek koszmaru

Elisabeth Fritzl urodziła się 6 kwietnia 1966 roku w Amstetten w Dolnej Austrii. Wychowywała się w pozornie zwyczajnej rodzinie. W wieku 18 lat, tuż po ukończeniu kursu kelnerskiego, została zwabiona przez ojca Josefa Fritzla do piwnicy pod pretekstem pomocy przy montażu drzwi.

W rzeczywistości Fritzl od lat planował uwięzienie córki – pod domem stworzył skomplikowany system pomieszczeń, wyposażony w stalowe drzwi, wentylację, toaletę, kuchenkę i prymitywne łóżka. Gdy Elisabeth trzymała drzwi, Fritzl odurzył ją eterem i zamknął w piwnicy, którą miał kontrolować przez kolejne ćwierć wieku.

Zaginięcie Elisabeth zgłoszono na policję, ale Fritzl szybko przedstawił list, który zmusił córkę do napisania – rzekomo wyjechała z własnej woli i nie chce kontaktu z rodziną. Przez lata powtarzał, że Elisabeth dołączyła do sekty.

Horror dnia codziennego

W piwnicy Elisabeth była całkowicie odizolowana od świata. Przez pierwsze pięć lat nie widziała nikogo poza ojcem. Fritzl odwiedzał ją niemal codziennie, dostarczając jedzenie, ubrania i podstawowe środki czystości, ale przede wszystkim – wykorzystywał ją seksualnie i psychicznie.

Według późniejszych zeznań Elisabeth była gwałcona nawet trzy razy w tygodniu. Każda próba sprzeciwu kończyła się groźbami lub karami – Fritzl groził, że jeśli spróbuje uciec, on "zagazuje" piwnicę lub skrzywdzi jej dzieci.

W ciągu 24 lat niewoli Elisabeth urodziła siedmioro dzieci. Najstarsza, Kerstin, przyszła na świat cztery lata po uwięzieniu matki. Porody odbywały się bez żadnej pomocy medycznej – Fritzl dostarczał jedynie najpotrzebniejsze rzeczy, czasem książkę o ciąży. Jedno z dzieci, chłopiec imieniem Michael, zmarło wkrótce po narodzinach – Fritzl nie udzielił mu pomocy, a ciało spalił w piecu.

Podzielone dzieciństwo

Troje z dzieci Elisabeth – Kerstin, Stefan i Felix – przez całe życie nie opuściło podziemi. Nie znały światła dziennego, nie miały kontaktu z rówieśnikami, nie widziały drzew ani nie czuły wiatru. Elisabeth uczyła je pisać i czytać, korzystając z książek i telewizji, którą Fritzl zamontował w piwnicy. Dzieci cierpiały na liczne schorzenia, w tym krzywicę i zaburzenia wzroku, wynikające z braku światła słonecznego.

Trójka pozostałych dzieci – Lisa, Monika i Alexander – została "adoptowana" przez Josefa i jego żonę Rosemarie. Fritzl podrzucał niemowlęta na próg domu, każąc Elisabeth pisać listy, w których prosiła rodziców o opiekę nad dziećmi.

Oficjalnie były to porzucone wnuki, które Fritzl i jego żona wychowywali jak własne. Lokalne służby społeczne nigdy nie zorientowały się, że coś jest nie tak, choć regularnie odwiedzały rodzinę.

Dramatyczny finał w 2008 roku

Przez 24 lata Elisabeth i jej troje dzieci żyli w piwnicy, z której nie było ucieczki. Wszystko zmieniło się w kwietniu 2008 roku, gdy najstarsza córka, 19-letnia Kerstin, ciężko zachorowała na niewydolność nerek.

Fritzl, widząc, że jej życie jest zagrożone, zgodził się zawieźć ją do szpitala. Tam lekarze byli zaskoczeni stanem dziewczyny i brakiem jakiejkolwiek dokumentacji medycznej. Policja rozpoczęła śledztwo, a Fritzl próbował podtrzymać swoją wersję o "matce sekciarce".

Dopiero po publicznym apelu lekarzy Elisabeth została wyprowadzona z piwnicy – po raz pierwszy od 24 lat ujrzała światło dzienne. W szpitalu, po zapewnieniu jej ochrony, opowiedziała całą historię. Fritzl został natychmiast aresztowany. W piwnicy odkryto skomplikowany system drzwi, korytarzy i ukrytych pomieszczeń o łącznej powierzchni ponad 55 m².

Proces i wyrok

Proces Josefa Fritzla ruszył w marcu 2009 roku. Oskarżono go o gwałt, kazirodztwo, uwięzienie, przymus, niewolnictwo i zabójstwo przez zaniedbanie. W trakcie rozprawy Fritzl początkowo zaprzeczał najcięższym zarzutom, ale po odtworzeniu nagrań z zeznaniami Elisabeth przyznał się do winy.

Sąd skazał go na dożywocie. Do dziś odsiaduje wyrok, choć ze względu na wiek i stan zdrowia w 2024 roku przeniesiono go z zakładu psychiatrycznego do zwykłego więzienia.

Nowe życie Elisabeth i jej dzieci

Po ujawnieniu sprawy Elisabeth i jej dzieci otrzymali nową tożsamość i zamieszkali w nieujawnionej miejscowości w Austrii. Otrzymali wsparcie psychologiczne i ochronę przed mediami.

Dzieci z "piwnicy" musiały nauczyć się życia w świecie, którego wcześniej nie znały –chodziły do szkoły, korzystały z terapii i stopniowo integrowały się ze społeczeństwem. Elisabeth, według doniesień, związała się z jednym z ochroniarzy, Thomasem Wagnerem, który pomógł jej odzyskać poczucie bezpieczeństwa.

Rodzina Fritzlów zerwała kontakt z Josefem. Jego żona Rosemarie, która według śledczych nie wiedziała o zbrodniach męża, wyprowadziła się z domu i utrzymuje sporadyczne relacje z Elisabeth i wnukami. Media i sąsiedzi szanują prywatność ofiar, które starają się prowadzić normalne życie, choć trauma lat niewoli pozostanie z nimi na zawsze.

Wybrane dla Ciebie

Siatkarze Asseco Resovii zagrają w Lidze Mistrzów. Rzeszowski klub otrzymał dziką kartę
Siatkarze Asseco Resovii zagrają w Lidze Mistrzów. Rzeszowski klub otrzymał dziką kartę
Suwałki. Uciekinier z poprawczaka kradł perfumy i je sprzedawał. Pieniądze przeznaczał "na życie"
Suwałki. Uciekinier z poprawczaka kradł perfumy i je sprzedawał. Pieniądze przeznaczał "na życie"
Warszawa. Śmiertelny wypadek na kolei. Na miejscu pracują służby
Warszawa. Śmiertelny wypadek na kolei. Na miejscu pracują służby
Wrocław. Poszukiwany 28-latek unikał kilkudziesięciu dni odsiadki. Po zatrzymaniu grozi mu 10 lat więzienia
Wrocław. Poszukiwany 28-latek unikał kilkudziesięciu dni odsiadki. Po zatrzymaniu grozi mu 10 lat więzienia
"Świętojańskie Czarowanie" w Centrum Kreatywności Pałacyk w Starachowicach. Wieczór magii i słowiańskiej tradycji
"Świętojańskie Czarowanie" w Centrum Kreatywności Pałacyk w Starachowicach. Wieczór magii i słowiańskiej tradycji
Dni Ponidzia 2025. Będą gwiazdy - Cleo, Brathanki, Loka, DEJW. Znamy program
Dni Ponidzia 2025. Będą gwiazdy - Cleo, Brathanki, Loka, DEJW. Znamy program
Mieszkańcy Leszna pożegnali ks. prałata Jana Majchrzaka
Mieszkańcy Leszna pożegnali ks. prałata Jana Majchrzaka
Poznań wspiera edukację włączającą. Rusza projekt dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi
Poznań wspiera edukację włączającą. Rusza projekt dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi
Poznaliśmy terminarz Betclic 2 Ligi. Resovia zacznie u siebie, a Stal Stalowa Wola na wyjeździe
Poznaliśmy terminarz Betclic 2 Ligi. Resovia zacznie u siebie, a Stal Stalowa Wola na wyjeździe
Tragedia w Olsztynie. Rowerzystka potrącona przez tramwaj na przejeździe. Mimo reanimacji nie udało się jej uratować
Tragedia w Olsztynie. Rowerzystka potrącona przez tramwaj na przejeździe. Mimo reanimacji nie udało się jej uratować
Dramatyczne losy na tle historii. Wystawa IPN "Droga i Dziedzictwo"
Dramatyczne losy na tle historii. Wystawa IPN "Droga i Dziedzictwo"
Turkusowe jezioro, rajskie plaże, nieziemskie widoki. To lubuski raj!
Turkusowe jezioro, rajskie plaże, nieziemskie widoki. To lubuski raj!