25-latek w Czerwonce uprawiał marihuanę na parapecie. Zapomniał jednak, że jest poszukiwany
Zamiast tylko go zatrzymać, trafili na domową plantację! Gdy makowscy policjanci weszli do jednego z domów na terenie gminy Czerwonka, by zrealizować nakaz zatrzymania 25-latka, nie spodziewali się takiego widoku. Na parapecie zauważyli doniczki z sadzonkami konopi indyjskich – relacjonuje mazowiecka policja. Rośliny natychmiast zostały zabezpieczone, a młody mężczyzna, zatrzymany dzień później, usłyszał zarzuty nielegalnej uprawy. Teraz grozi mu nawet 3 lata więzienia.
Kryminalki.pl
Makowscy policjanci codziennie wykonują sądowe i prokuratorskie polecenia zatrzymań. Podczas jednej z takich interwencji we wsi na terenie gminy Czerwonka trafili na niecodzienne znalezisko. Funkcjonariusze z Wydziału Prewencji pojechali pod wskazany adres, by zatrzymać 25-letniego mężczyznę, ale zamiast niego zastali... doniczki z sadzonkami konopi indyjskich stojące na parapecie.
Rośliny zostały zabezpieczone, a poszukiwany 25-latek wpadł w ręce mundurowych następnego dnia. Trafił do prokuratury nie tylko z powodu wcześniejszego nakazu zatrzymania – dodatkowo usłyszał zarzut nielegalnej uprawy marihuany. Jak informuje mazowiecka policja, za to przestępstwo grozi mu do 3 lat więzienia.