Afgańczyk szedł pieszo trasą S8. Myślał, że jest w Paryżu
Mężczyzna twierdził, że został oszukany przez kierowcę busa, który zapewnił go, że dotarł do Paryża we Francji, po czym zostawił go na Miejscu Obsługi Podróżnych. Informację o pieszym idącym pasem awaryjnym w kierunku Wrocławia otrzymał oficer dyżurny wieruszowskiej komendy. Na miejscu funkcjonariusze zastali cudzoziemca, który zrelacjonował, że około półtora miesiąca temu opuścił Afganistan, a następnie przez Rosję i Białoruś dotarł do granicy z Polską. Mężczyzna utrzymywał, że podróżował czarnym busem z nieznanymi mu osobami, które obiecały przewieźć go do Paryża. Zamiast tego został wysadzony na S8, wierząc, że znajduje się we Francji.
34-latek został zatrzymany przez policję, a po przeprowadzeniu czynności usłyszał zarzut nielegalnego przekroczenia granicy Rzeczypospolitej Polskiej bez ważnych dokumentów podróży lub innych uprawniających do wjazdu. Następnie mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom Straży Granicznej w Łodzi w celu dalszego postępowania.
Policja przypomina, że poruszanie się pieszo po drodze ekspresowej S8 jest zabronione i niezwykle niebezpieczne. W sytuacjach awaryjnych, takich jak usterka pojazdu, należy zachować szczególną ostrożność i nigdy nie wchodzić na pasy ruchu.