Bill Viola w Toruniu. Jego instalacje pojawią się w CSW i Tumulcie
Zmarły przed rokiem Bill Viola był jednym z pierwszych, który wykorzystał w sztuce najnowsze technologie wideo. Opracował oryginalny sposób tworzenia instalacji artystycznych, integrujących ruchome obrazy z malarstwem i filozofią. Skrupulatnie studiował i eksplorował ewoluujące elektroniczne techniki nagrywania obrazu i dźwięku, a także ich projekcji, od czasu technologii analogowej aż do nadejścia ery cyfrowej. Ten dynamiczny rozwój technik ruchomego obrazu pozwolił mu wprowadzać widzów w zawiłe psychologiczne wymiary percepcji wizualnej i ludzkie emocje.
Artysta, który przekroczył granice
Wkrótce dzieła Billa Violi będzie można zobaczyć w Toruniu. Organizatorami ekspozycji są prywatna Fundacja Tumult oraz instytucja publiczna Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu”.
- Uważam Billa Violę za najważniejszego w historii twórcę sztuki wideo. Sprawił bowiem, że jak syn marnotrawny, wróciła do katedry sztuki i rozwinęła to, co pozostawili nam dawni mistrzowie malarstwa - mówi Marek Żydowicz, twórca i dyrektor Festiwalu EnergaCAMERIMAGE oraz prezes organizującej go Fundacji Tumult. – Rozwinął artystyczny dialog dotyczący fundamentalnych spraw naszej egzystencji i przekroczył w swych pracach granice widzialnego świata. Prezentacja jego twórczości miłośnikom sztuki współczesnej, a w szczególności tysiącom młodych filmowców, którzy przyjadą jak co roku na festiwal, nie pozostanie bez wpływu na współczesne kino. Jestem tego pewny, że młodzi reżyserzy i autorzy zdjęć, studenci ze szkół filmowych z całego świata przeniosą idee Billa Violi do kina i wideo przyszłości dzięki jeszcze nowszym technologiom”.
Na wystawie zaprezentowane zostaną 22 prace, od The Reflecting Pool powstałego w 1979 roku, określanego przez krytykę „Moną Lisą wideo artu”, po cykle Martyrs i The Dreamers z 2013 i 2014 roku. Trzynaście prac będzie można zobaczyć w CSW „Znaki Czsu”, a dziewięć w siedzibie Fundacji Tumult przy Rynku Nowomiejskim – budynku dawnego kościoła ewangelickiego. W kinie CENTRUM w CSW „Znaki Czasu” odbędą się też pokazy dziesięciu dzieł wideo Billa Violi.
- Siłą rzeczy, prezentacja prac w układzie chronologicznym była niemożliwa, dlatego też omawiając sposób ich ekspozycji z Bill Viola Studio - Kirą Perov, żoną artysty i Bobbym Jablonskim, szukaliśmy rozwiązań, które zapewnią widzom optymalne warunki percepcji - tak jakby życzył sobie tego Bill. Chcemy też, aby wystawa była atrakcyjna zarówno dla znawców sztuki jak i amatorów. Wybierając prace brałem pod uwagę nie tylko czas powstania dzieł, ich rangę w dorobku Billa Violi, ale także ich kompozycyjne i ideowe związki. Technika wykonania była kolejnym ważnym kryterium - dodaje Marek Żydowicz.
Widz w świecie wyobraźni
Budowa ścian dla ekspozycji wszystkich dzieł była wielkim wyzwaniem nie tylko logistycznym i budowlanym, ale też ekonomicznym.
- Musieliśmy m.in. stworzyć izolowane akustycznie cztery boksy o pow. każdy ok 120 mkw., przykryte sufitami na wysokości 5 do 6 m. Prace konstrukcyjne wymagały udziału profesjonalnego zespołu architektów i inżynierów oraz materiałów z firmy Saint-Gobain (systemy Rigips i Isover) . Potrzebne było osiągnięcie pełnej kontroli nad obrazem i dźwiękiem, światłem i mrokiem, by widz mógł znaleźć się w świecie wyobraźni Billa Violi - wylicza Marek Żydowicz.
Otwarcie wystawy zarówno w Fundacji Tumult, jak i CSW nastąpi 25 lipca br. Będzie ją można oglądać do końca roku 2025, a jej symboliczny finał będzie miał miejsce podczas 33. edycji festiwalu EnergaCAMERIMAGE w dniach 15-22 listopada br.