Bitwa pod Panasówką. Heroiczna szarża kosynierów na Rosjan

Wśród pól i lasów Lubelszczyzny 3 września 1863 roku rozegrała się jedna z najważniejszych potyczek powstania styczniowego. Bitwa pod Panasówką pokazała, jak liczebnie słabsi powstańcy pokonali rosyjski korpus, który otrzymał tego dnia gorzką lekcję o sile polskiego zrywu.

KosynierzyKosynierzy
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Przed starciem na

Jesień 1863 roku na Lubelszczyźnie to czas nieustannych manewrów, potyczek i poszukiwań decydującego zwycięstwa przez polskich powstańców. Połączone oddziały pod przywództwem pułkownika Marcina "Lelewela" Borelowskiego i Kajetana "Ćwieka" Cieszkowskiego liczyły od tysiąca do półtora tysiąca ludzi. Dokładna liczebność pozostaje dziś przedmiotem historycznych sporów.

Skandal korupcyjny w Ukrainie. Najbliższe otoczenie Zełenskiego pod lupą służb

Wśród tych żołnierzy znaleźli się nie tylko miejscowi ochotnicy, ale także około 40 ochotników węgierskich. Dowodził nimi major Edward Nyáry, potomek jednego z najstarszych rodów arystokratycznych Siedmiogrodu. Jego obecność symbolizowała tradycyjne braterstwo broni między Polakami a Węgrami.

Rosyjski garnizon pod dowództwem majora Mikołaja Sternberga dysponował miażdżącą przewagą liczebną. Jego siły szacowano na trzy do cztery tysięcy żołnierzy, w tym pięć rot piechoty, szwadron dragonów, dwie sotnie kozaków i cztery działa.

Rosyjska armia była lepiej uzbrojona, wyszkolona i miała pełne wsparcie logistyczne. Brakowało jej jednak elastyczności i lokalnej orientacji, na czym polegali powstańcy dobrze znający okolicę, lasy oraz drogi.

Starcie na wzgórzach

Walka rozpoczęła się wczesnym popołudniem 3 września. Borelowski rozmieścił swoich ludzi na wzgórzu Polak, skąd mógł kontrolować ruchy nieprzyjaciela i prowadzić skuteczną obronę. Rosyjskie oddziały obsadziły wzgórze zwane "Pod Moskalem".

Po kilku godzinach kanonady artyleryjskiej, która paradoksalnie przyniosła niewielkie straty Polakom, nastąpiło frontalne uderzenie rosyjskiej piechoty. Powstańcy, dobrze przygotowani i silnie motywowani, odparli pierwsze natarcie. Kolejne uderzenie kosynierów wspieranych przez kawalerię doprowadziło do przełamania linii przeciwnika.

Jednym z najbardziej dramatycznych momentów bitwy był heroiczny kontratak kosynierów. Doprowadził on do przełomu w bitwie i odrzucił Rosjan na tyły, wzbudzając chaos w ich szeregach. Powstańcy zdołali nawet uszkodzić rosyjskie działa.

Podczas polskiej ofensywy zginął major Edward Nyáry, raniony najpierw w nogę, a później w brzuch. Zmarł w lazarecie następnego dnia, poświęcając życie za polską sprawę.

Cena zwycięstwa

Ciężkiej choroby w przeddzień bitwy doznał Cieszkowski, więc jego oddział prowadził Walery Kozłowski. Bitwa trwała do późnych godzin nocnych, a przedłużająca się walka na wyczerpanie przyniosła decydujące sukcesy powstańcze.

Rosjanie, którzy przewyższali Polaków liczebnie i ogniowo, ponieśli znacznie większe straty. Według różnych szacunków od trzystu do trzystu sześćdziesięciu carskich żołnierzy zostało zabitych i rannych. Po stronie polskiej padło trzydziestu pięciu powstańców, a stu zostało rannych.

Te szczególnie wysokie straty w wojsku regularnym przy zaskakująco niskich wśród ochotników świadczą o skuteczności powstańczej obrony. Pokazują też talenty dowódcze Borelowskiego i słabość rosyjskiej eksploatacji taktycznej przewagi.

Zwycięstwo to było jednym z niewielu tak spektakularnych sukcesów powstańców w starciu z regularnymi wojskami carskimi. Pokazało, że odpowiednie przygotowanie i znajomość terenu mogą zrównoważyć różnicę w uzbrojeniu i liczebności.

Rozproszenie polskich oddziałów

Zwycięstwo odniesione pod Panasówką miało na krótko podnieść morale powstańców, ale nie przyniosło przełomu strategicznego. Zbyt niski był stan posiadania Polaków i zbyt silna rosyjska przewaga na całym teatrze działań. Zwycięski oddział, który uniknął całkowitego rozbicia, nie miał jednak sił na dalszy marsz w głąb terytorium.

Siły powstańcze musiały się ponownie rozdzielić. Borelowski ruszył na Batorz, Cieszkowski na północny zachód. Uczestnicy tej bitwy zyskali jednak chwałę, która przetrwała pokolenia.

Upamiętnia ją dziś pomnik na wzgórzu Polak z tablicami w języku polskim i węgierskim. Wyraźnie nawiązuje do sztafety braterstwa sprzed ponad półtora wieku. W archiwalnych raportach władz rosyjskich z 1863 roku, przechowywanych dziś w lubelskim archiwum, znajdują się lakoniczne wzmianki o tej bitwie.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Strzebielino: Poszukiwany 21-latek złapany po pościgu
Strzebielino: Poszukiwany 21-latek złapany po pościgu
Warszawa: Pożar samochodu osobowego na Woli
Warszawa: Pożar samochodu osobowego na Woli
Wrocław: Miasto w roku 2005. Miasto było szare, ale to błyskawicznie się zmieniało. Stolica Dolnego Śląska sprzed 20 lat
Wrocław: Miasto w roku 2005. Miasto było szare, ale to błyskawicznie się zmieniało. Stolica Dolnego Śląska sprzed 20 lat
Skawina: Harcerze z Czerwonego Maka w Skawinie zwiedzili szlaki bojowe. Byli na Monte Cassino, w Tobruku i miejscach kaźni
Skawina: Harcerze z Czerwonego Maka w Skawinie zwiedzili szlaki bojowe. Byli na Monte Cassino, w Tobruku i miejscach kaźni
Zielona Góra: Marcin Radwański oraz Maria Jolanta Fraszewska wyróżnieni. Za nami tegoroczna Gala Literacka Związku Literatów Polskich.
Zielona Góra: Marcin Radwański oraz Maria Jolanta Fraszewska wyróżnieni. Za nami tegoroczna Gala Literacka Związku Literatów Polskich.
Poznań: Nowy mural na Jeżycach przypomina o 1000-leciu koronacji pierwszych polskich królów
Poznań: Nowy mural na Jeżycach przypomina o 1000-leciu koronacji pierwszych polskich królów
Byliście na meczu Arki Gdynia z Rakowem Częstochowa? Znajdźcie siebie na zdjęciach! Blisko dziewięć tysięcy widzów na trybunach
Byliście na meczu Arki Gdynia z Rakowem Częstochowa? Znajdźcie siebie na zdjęciach! Blisko dziewięć tysięcy widzów na trybunach
Na trybunach. Kibice Wisły Kraków mieli powody do radości w ostatnim meczu na Reymonta w tym roku
Na trybunach. Kibice Wisły Kraków mieli powody do radości w ostatnim meczu na Reymonta w tym roku
S2: Karambol 9 pojazdów. Czworo dzieci pod opieką ratowników. Droga zablokowana
S2: Karambol 9 pojazdów. Czworo dzieci pod opieką ratowników. Droga zablokowana
Tak było na trybunach na meczu Olimpia Grudziądz - Unia Skierniewice. Mamy zdjęcia kibiców
Tak było na trybunach na meczu Olimpia Grudziądz - Unia Skierniewice. Mamy zdjęcia kibiców
Dlaczego pleśń i grzyb w łazience są niebezpieczne dla zdrowia?
Dlaczego pleśń i grzyb w łazience są niebezpieczne dla zdrowia?
Uwielbiam postacie z krwi i kości: rozmowa z Anną Radziejewską
Uwielbiam postacie z krwi i kości: rozmowa z Anną Radziejewską
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟