Brzesko: Baseny termalne. Przygotowania do odwiertu badawczego
Przetarg na wykonanie otworu poszukiwawczo-rozpoznawczego Brzesko GT-1 zbliża się do końca, otwarcie ofert zaplanowano na 5 sierpnia. Zainteresowanie jest spore. Świadczą o tym pytania, jakie składają potencjalni oferenci.
- Wykonawcy zgłaszają się, zadają nam mnóstwo pytań technicznych: m.in. czy przyjmiemy wody, które będą wykorzystywać do procesów technologicznych, czy będą mogli spuścić je do Uszwicy naszymi kanałami, czy może mają je sami wywozić - mówi burmistrz Brzeska Tomasz Latocha.
Po otwarciu ofert okaże się, jakie są propozycje cenowe i czy mieszczą się one w budżecie przewidzianym przez miasto. Przypomnijmy, samorząd ma zapewnione dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości ponad 13,7 mln zł.
Wyłoniony w przetargu podmiot będzie odpowiedzialny za montaż urządzenia wiertniczego, budowę drogi technologicznej, wykonanie zbiornika o pojemności co najmniej 4000 m3, wywiercenie otworu Brzesko GT-1 do głębokości 2140 m, badania hydrogeologiczne i geofizyczne, a w przypadku negatywnych wyników - likwidację otworu. Po zakończeniu wiercenia nastąpi demontaż urządzeń, rekultywacja terenu i utylizacja odpadów.
- Robimy to, żeby by efekt. Chcemy dowiercić się do ciepłej wody, żeby następnie miasto miało z tego korzyści. Natomiast cały czas jest jedna wielka niewiadoma jaka będzie wydajność otworu i jej temperatura oraz skład chemiczny. Według założenia woda powinna mieć ok. 60 stopni Celsjusza, co byłoby wystarczające do tego, aby wzmocnić brzeski system ciepłowniczy. Potencjalnie, w zależności od parametrów wody, można byłoby wykorzystać ją do innych celów, jak np. balneologia, czyli kwestie lecznicze w brzeskim szpitalu czy rozważanie możliwości budowania basenów termalnych rekreacyjnych - dodaje burmistrz Latocha.
Zgodnie z dokumentami przetargowymi umowa z wykonawcą miałaby trwać 15 miesięcy.