Bydgoszcz: Dramatyczna akcja ratunkowa. Nie żyje mężczyzna, który w padł pod tramwaj
W środę (29 października) przed godziną 22 w rejonie skrzyżowania ul. W. Andersa i Geodetów w Bydgoszczy doszło do tragicznego w skutkach wypadku.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | archiwum Polska Press
Łukasz Lipiński
Potrącenie przez tramwaj w Bydgoszczy
W środowy wieczór na pętli Łoskoń w `bydgoskim Fordonie tramwaj potrącił mężczyznę. Na miejsce natychmiast skierowano strażaków, ratowników medycznych i policjantów. Mężczyzna znalazł się pod składem tramwaju linii nr 3, a jego wydobycie wymagało użycia specjalistycznego sprzętu hydraulicznego. Pomimo długiej i skomplikowanej akcji ratunkowej życia poszkodowanego nie udało się uratować.
Jak poinformował "Express Bydgoski" st. kpt.
Karol Smarz:
Przez wieki Kraków nazywany był drugim Rzymem. Niewielu wie, dlaczego
Na miejscu działało pięć zastępów straży pożarnej. Już po 11 minutach od momentu zgłoszenia udało się uwolnić poszkodowanego spod tramwaju. Zespół ratownictwa medycznego dotarł na miejsce niezwłocznie. Do akcji użyto specjalistycznego sprzętu - strażacy wykorzystali rozpieracze ramieniowe oraz klocki stabilizacyjne, by unieść bok tramwaju wraz z wózkiem. Wezwany na miejsce dźwig MZK ostatecznie nie został użyty - przybył już po zakończeniu akcji wydobywania mężczyzny.
W rejonie pętli Łoskoń wstrzymano ruch tramwajowy, a pasażerowie musieli liczyć się w tym miejscu z utrudnieniami. Mimo podjętej akcji życia mężczyzny nie udało się uratować - lekarz stwierdził jego zgon na miejscu.
W tej chwili policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. - mówi sierż. szt. Jakub Skrzypek z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Do sprawy wrócimy.