Czeladź: Bytomianin okradał i niszczył plac budowy Tramwajów Śląskich
Regularnie okradał Tramwaje Śląskie
Na początku sierpnia do miejscowych policjantów trafiło kilka zgłoszeń w sprawie uszkodzonej sieci trakcyjnej przy ulicy Będzińskiej w Czeladzi. Teraz nie kursują tamtędy tramwaje, bo w Będzinie trwa modernizacja i przebudowa odcinka torowiska od "nerki" do wiaduktu nad DK86 na granicy z Czeladzią.
Policjanci czeladzkiej patrolówki na nocnej zmianie w poniedziałek 11 sierpnia zauważyli kolejne zniszczone elementy trakcji. Od razu przeszli do działania. W trakcie obserwacji zauważyli citroena, który zatrzymał się na poboczu w okolicy sieci trakcyjnej. Kierujący wysiadł z pojazdu, by po chwili przenosić z pobocza druty i przewody bezpośrednio do swojego samochodu.
Bytomianin ma wiele na sumieniu, a teraz usłyszał kolejne zarzuty
Stróże natychmiast podjechali do mężczyzny, 37-letniego mieszkańca Bytomia. Po wylegitymowaniu okazało się, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a w dodatku jest poszukiwany.
- W samochodzie złodzieja mundurowi znaleźli i zabezpieczyli ponad 160 metrów przewodów. Policjanci usunęli z drogi samochód, którym poruszał się bytomianin. Mężczyzna został zatrzymany, a na miejscu działali śledczy z technikiem kryminalistyki - relacjonują policjanci.
Policjanci ustalili, że mężczyzna przez kilka dni ukradł przewody trakcji tramwajowych o wartości ponad 50 tysięcy złotych. Zniszczył także 9 słupów i 12 wysięgników, powodując łączne straty przekraczające 750 tysięcy złotych.
Podejrzany usłyszał osiem prokuratorskich zarzutów związanych z kradzieżami i zniszczeniem mienia. Śledztwo jest w toku. Prokuratura Rejonowa w Będzinie objęła policyjnym dozorem 37-latka. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.