Centrum Nauki Keplera ma już dziesięć lat. Dziś jego pracownicy działali na zielonogórskim deptaku podczas Pikniku Naukowego
Popularyzują naukę
Centrum Nauki Keplera jest miejską instytucją kultury, a organizacyjnie - filią Zielonogórskiego Ośrodka Kultury.
Jego misją jest popularyzacja osiągnięć nauki, techniki i kultury, dorobku naukowego, technicznego i kulturowego, promowanie metod i narzędzi edukacji pozaszkolnej oraz kształcenia przez całe życie. Odbywa się to poprzez realizację i wspieranie różnego rodzaju przedsięwzięć, takich jak: wystawy, warsztaty, pokazy, seanse planetaryjne, projekty unijne, kółka zainteresowań, zajęcia dedykowane, spotkania z naukowcami i podróżnikami itp. - mówi Agata Miedzińska - dyrektor ZOK.
Działać lokalnie i regionalnie
Działalność Centrum Nauki Keplera skierowana jest na: pobudzanie ciekawości świata i zachęcanie do zgłębiania praw nim rządzących poprzez samodzielne doświadczenia i uczestnictwo w procesie twórczym, kształtowanie umiejętności krytycznego i samodzielnego myślenia, komunikowania, współpracy, rozwiązywania problemów i działania innowacyjnego, współtworzenie społeczeństwa opartego na wiedzy, promocję i wzrost atrakcyjności miasta Zielona Góra i regionu woj. lubuskiego, współpracę z instytucjami i organizacjami lokalnymi.
Ze względu na to, że Centrum Nauki Keplera składa się z dwóch obiektów, niezwykle ważne jest, aby jak najbardziej efektywnie kreować w świadomości mieszkańców miasta Zielona Góra oraz woj. lubuskiego postrzeganie tych obiektów jako jednej instytucji. - mówi Krzysztof Rosiński - jeden z kierowników CNK.
Roztrzaskana róża
Tegoroczny Piknik Naukowy wyjątkowo odbył się na Starym Rynku, tuż obok ratusza. To był przysłowiowy "strzał w dziesiątkę", gdyż ilość odwiedzających stoiska z pewnością zaskoczyła samych organizatorów. Wydarzenie zostało podzielone na strefy tematyczne: kosmos, przyroda, eksperyment i partnerzy, w których przygotowano liczne pokazy. Na scenie głównej pikniku zostały ponadto przeprowadzone doświadczenia naukowe. Hitem okazał się pokaz z azotem w roli głównej. Prowadząca bardzo ciekawie opowiadała o właściwościach gazu, który stanowi ponad 70 % powietrza. Szczególnie spodobały się pokazy z różą zanurzaną w ciekłym azocie, która po kontakcie z gazem zamarzała błyskawicznie na tyle, że można ją było dosłownie roztrzaskać. Doświadczenia te bardzo mocno aktywizowały publiczność. Z kolei na stanowiskach w poszczególnych strefach można było uczestniczyć w warsztatach i zabawach. Moim zdaniem, piknik bardzo udany, a i pogoda dopisała.