Centrum ogólnopolskich zawodów ratowniczo-taktycznych było na Pomorzu!
- Jesteśmy dumni, że gościmy takich wspaniałych ratowników, którzy chcą u nas doskonalić swoje umiejętności – powiedział podczas powitania gości Jacek Pauli, burmistrz Skarszew.
Ideą zawodów jest wyłonienie najlepszej grupy paramilitarnej pod względem medyczno-taktycznym, integracja środowiska pasjonatów ratownictwa taktycznego, a także szerzenie idei ciągłego doskonalenia się grup pod okiem specjalistów z obszaru bezpieczeństwa.
Podobnie jak rok temu, czteroosobowe zespoły, z różnych rejonów Polski, rywalizowały w symulowanych sytuacjach kryzysowych, sprawdzając swoje umiejętności z zakresu ratownictwa medycznego i taktyki. Wszystko było oceniane przez doświadczonych profesjonalistów, znających procedury ratownictwa taktycznego i cywilnego. Zdobywanie takich umiejętności może się przydać także na co dzień, gdy trzeba ratować ludzkie życie czy zdrowie.
Wydarzenie składało się z warsztatów medyczno-taktycznych prowadzonych przez specjalistów z zakresu medycyny pola walki i taktyki oraz konkurencji weryfikujących niezbędne umiejętności. W punktach zadaniowych uczestnicy są sprawdzani przez instruktorów wykonując zróżnicowane zadania.
- Zaplecze, które mamy w Skarszewach pozwoliło nam wynieść zawody na kolejny poziom podkreśla Szymon Stępniewski organizator wydarzenia z Formacji SGO Specjalne Grupy Operacyjne. - Zawodnicy mogą działać w pradziadowych obiektach i dzięki temu scenki są bardziej rzeczywiste. Mamy również wsparcie wojska polskiego, dzięki któremu w wydarzeniu uczestniczą pojazdy – transporter opancerzony Rosomak, wóz ewakuacji medycznej.
Uczestnicy mierzyli się m.in. z próbą uratowania obsługi Rosomaka, który według scenariusza znajdował się pod obstrzałem. Scenki miały oddawać realia konfliktu zbrojnego, który potencjalnie może się wydarzyć. Oprócz tego były scenki cywilne w szpitalu polowym, taktyczne – m.in. walka z przeciwnikiem, odbijanie zakładników oraz reanimacja psa.
- Staramy się, aby były zróżnicowane. To pozwala wyłonić grupę, która jest najbardziej wszechstronna – mówi Szymon Stępniewski. - Cieszymy się, że w tym roku do zawodów przystąpiły nowe ekipy. To pokazuje, że środowisko rośnie i coraz więcej ludzi szkoli się w tym kierunku. A tę wiedzę i umiejętności można wykorzystać w życiu codziennym. Uczą działania w stresie, w działaniach nietypowych np. jeśli ktoś jest świadkiem wypadku samochodowego.
Na podium znaleźli się:
1. SGO Chaos z Gdańska
2. Warszawska Brygada Pancerna
3. SGO SEC Warszawa
Zawody są organizowane cyklicznie od 2015 roku.