Chełm: Brutalny rozbój z kastetem i bronią gazową. Trzech mężczyzn trafiło do aresztu, kobieta pod dozorem
Czterech napastników — trzej 26-latkowie i 30-letnia kobieta — odpowie za brutalny rozbój, do którego doszło nocą z soboty na niedzielę w pobliżu supermarketu na jednym z chełmskich osiedli.
Ofiary – dwaj mężczyźni – zostały zaatakowane kastetem i bronią gazową, a jednemu z nich skradziono telefon, plecak oraz klucze do mieszkania. Jak przekazuje lubelska policja, trzej sprawcy zostali tymczasowo aresztowani, a wobec kobiety zastosowano dozór.
Zgłoszenie o napaści wpłynęło do komendy w Chełmie w poniedziałek. Poszkodowani mężczyźni zeznali, że spotkali się ze znaną im kobietą, by „wyjaśnić wcześniejsze sprawy”. W trakcie rozmowy zostali jednak znienacka zaatakowani przez grupę mężczyzn, którzy brutalnie ich pobili, używając kastetu i broni gazowej. Napastnicy oddali strzały z gazówki w kierunku jednego z mężczyzn, a następnie ukradli mu telefon, plecak i klucze.
Chełmscy kryminalni błyskawicznie ustalili dane sprawców. Jednego z podejrzanych zatrzymano na terenie powiatu łęczyńskiego. W trakcie przeszukań policjanci odzyskali skradzione przedmioty oraz zabezpieczyli broń gazową, którą – według ustaleń – posługiwali się sprawcy.
Cała czwórka została doprowadzona do prokuratury. Sąd Rejonowy w Chełmie przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec trzech mężczyzn tymczasowy areszt na trzy miesiące. Kobieta objęta została dozorem policyjnym, ma też zakaz opuszczania kraju oraz kontaktowania się z pokrzywdzonymi i współpodejrzanymi.
Za rozbój z użyciem niebezpiecznych przedmiotów grozi kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności.