Chełm: Pobił dwóch mężczyzn, a potem ukradł im telefon, zegarek i flaszkę. To recydywista, więc od razu dostał trzy miesiące
Do incydentu doszło wieczorem, w spokojnej z pozoru części Chełma. Napastnik zaatakował dwóch mężczyzn bez żadnej zapowiedzi. Skutek? Jeden z pokrzywdzonych z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Zniknęły też ich rzeczy osobiste – telefon komórkowy, zegarek oraz butelka alkoholu.
Dzięki szybkiemu działaniu kryminalnych z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie, już następnego dnia po zgłoszeniu udało się ustalić i zatrzymać sprawcę. 24-letni mieszkaniec miasta nie stawiał oporu i przyznał się do ataku, tłumacząc swoje zachowanie wcześniejszym spożyciem alkoholu.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie i zebraniu materiału dowodowego, mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut rozboju.
- Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Będzie odpowiadał w warunkach powrotu do przestępstwa, gdyż był już karany za podobne czyny - przekazuje policja w Chełmie.
Za rozbój popełniony w recydywie grozi mu surowszy wymiar kary – nawet do 18 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie trwa, a policjanci nie wykluczają, że mężczyzna może mieć na koncie inne podobne przestępstwa.