Christa Schroeder. Osobista sekretarka Hitlera i jej sekrety
Christa Schroeder przeżyła ponad dekadę u boku człowieka, który stał się symbolem zła XX wieku. Od 1933 roku do upadku Berlina obserwowała z pierwszego rzędu Adolfa Hitlera, spisując jego myśli, rozkazy i polecenia. Choć wykonywała swoją pracę z zawodową precyzją, często krytycznie oceniała swojego pracodawcę. Była świadkiem wydarzeń, które zmieniły bieg światowej historii. Jej położenie pozwalało dostrzec detale, których nie widział nikt inny.
Z prowincji do centrum władzy
Christa Schroeder urodziła się w 1908 roku w małym hanowerskim miasteczku Münden. Nie była typowym przykładem obywatela przyszłego nazistowskiego państwa. Wcześnie osierocona, po śmierci matki przeniosła się do miasta Nagold, gdzie podjęła pracę u miejscowego adwokata.
Pierwsze doświadczenia zawodowe zdobywała w tradycyjnych biurach. W 1930 roku przeprowadziła się do Monachium, gdzie odpowiedziała na ogłoszenie w gazecie. NSDAP poszukiwała stenotypistki do pracy w sztabie bojówek SA.
Szybko wykazała się wyjątkową szybkością i precyzją przy maszynie do pisania. Jej talent zauważono jeszcze przed dojściem Hitlera do władzy. Po objęciu przez niego funkcji kanclerza w styczniu 1933 roku otrzymała zaproszenie do osobistego zespołu Führera.
Ta propozycja zmieniła całe jej życie. Młoda kobieta z prowincji znalazła się nagle w samym centrum niemieckiej polityki.
Dwanaście lat w cieniu dyktatora
Od czerwca 1933 roku Schroeder pracowała jako jedna z czterech osobistych sekretarek Hitlera. Prowadziła dokumentację i przygotowywała korespondencję nie tylko w berlińskiej kancelarii, ale również w licznych wojennych kwaterach. Jej praca zaprowadziła ją do Wilczego Szańca pod Kętrzynem i na Berghof w Bawarii.
Na Berghofie panował specyficzny rytm życia osobistego aparatu władzy. Schroeder opisywała nawet szczegóły kuchni Führera, od monachijskich kolacji po "udomowiony" styl bycia wśród faworytów. Niektórym pozwalano siedzieć przy wspólnym stole od czwartku do piątku.
Współcześni badacze, którzy korzystali z jej relacji, podkreślają jej wyjątkowość w tym środowisku. Wyróżniała się nie tylko pracowitością, ale także autentyczną niezależnością poglądów i krytycznym dystansem. Według lekarza Hitlera, Karla Brandta, ta postawa niejednokrotnie narażała ją na niebezpieczeństwo.
W przeciwieństwie do innych współpracowników Schroeder otwarcie spierała się z dyktatorem. Wyrażała wątpliwości co do jego decyzji, choć nigdy wprost nie kwestionowała polityki rasowej ani machiny prześladowań.
Codzienność w służbie zła
Do jej obowiązków należało sporządzanie szybkich protokołów z narad rządowych. Przygotowywała stenogramy i obsługiwała żmudną biurokrację. Kluczowymi elementami tej pracy były niezawodność i absolutna dyskrecja.
Jej więź osobista z Hitlerem była wyraźna, szczególnie podczas prześladowań po zamachu z 20 lipca 1944 roku. Podejmowała się wówczas dodatkowych zadań, mając dostęp do ściśle tajnych dokumentów. Była również świadkiem narastającej paranoi Führera.
Jednocześnie nie wahała się opisać "ludzkiej" strony swojego pracodawcy. Wspominała jego sentyment do zmarłej Geli Raubal, swojej kuzynki. Zauważała też jego dystans i nieufność wobec gwiazd kultury i polityki, które starały się wkraść w jego łaski.
Ostatnie dni Rzeszy
Szczególnie dramatyczny fragment jej biografii związany jest z końcem III Rzeszy. 20 kwietnia 1945 roku, podczas bitwy o Berlin, na osobisty rozkaz Hitlera została ewakuowana z bunkra wraz z innymi współpracownikami. W przeciwieństwie do wielu koleżanek nie opuściła miasta przed kapitulacją.
Amerykańskie służby specjalne aresztowały ją w maju 1945 roku w rejonie Berchtesgaden. Tam złożyła obszerne wyjaśnienia dotyczące funkcjonowania kancelarii Hitlera i ostatnich dni wojny. Początkowo traktowano ją jako potencjalną zbrodniarkę wojenną.
Dość szybko ten status jej odebrano. Nie wykazano jej wpływu na machinę zbrodni. Nie była też członkiem kierowniczych gremiów partii, choć zakwalifikowano ją jako "kolaborantkę".
Po trzech latach w niewoli została zwolniona 12 maja 1948 roku. Niedługo potem zaczęła pracę jako sekretarka w firmie metalowej i biurze ubezpieczeniowym w Monachium.
Powojenne życie
Po wojnie spotkała się z wieloma publicystami i historykami. Stała się jednym z głównych źródeł wiedzy o prywatnym życiu Führera. Jej wspomnienia do dziś pozostają ważnym źródłem historycznym.
Christa Schroeder zmarła w 1984 roku w Monachium w wieku 76 lat. Nigdy nie wyszła za mąż. Po wojnie prowadziła spokojne i skromne życie.