Częstochowa: Ugoda zwycięża nad wyrokiem? Wielki Kongres Mediacji
W czwartek, 16 października, Wydział Prawa i Ekonomii Uniwersytetu Jana Długosza w Częstochowie zorganizował Wielki Kongres Mediacji. Wydarzenie zgromadziło ekspertów, aby wspólnie promować dialog i mediację jako najskuteczniejszą alternatywę dla długotrwałych procesów sądowych.
W tym artykule:
Głównym celem Kongresu było wzmocnienie roli mediacji w polskiej praktyce prawnej i społecznej.
Mediacja to odpowiedzialne rozwiązanie, nie uleganie
Dr Ewelina Żelasko-Makowska, prof. UJD i Dziekan Wydziału Prawa i Ekonomii, wskazała na największą bolączkę systemu prawnego. Mimo że mediacja jest od dawna prawnie przewidziana, w praktyce nadal bywa marginalizowana. Podkreśliła, że kluczowe jest odejście od stereotypowego myślenia o niej.
- Mediacja jest przewidziana w polskim prawie od dawna, natomiast w praktyce jeszcze nie funkcjonuje tak, jakbyśmy chcieli - mówiła prof. Żelasko-Makowska. Trzeba przełamać pewne myślenie o mediacji, że nie jest to uleganie komuś. Mediacja jest odpowiedzialnym rozwiązywaniem sporu, na końcu którego obie strony są zadowolone. Chodzi nam o to, żeby nauczyć się rozwiązywać konflikty w taki sposób, żeby każda ze stron mogła wyjść zadowolona z rozwiązania.
O potrzebie upowszechniania mediacji mówiła również Ewa Drzewiecka - pełnomocnik ds. mediacji w Sądzie Rejonowym w Częstochowie:
- Wielki Kongres Mediacji jest potrzebny, ponieważ pracy nad upowszechnianiem alternatywnych metod rozwiązywania sporów jest naprawdę bardzo dużo. Co roku do polskich sądów wpływa 15 milionów spraw, a my chcemy pokazać, że jest alternatywna droga. Ugoda zawarta przed mediatorem sądowym ma moc wyroku.
Nienawiść jako przyczyna konfliktu i rola mediatora
Adwokat Jarosław Dawid, inicjując Kongres prelekcją "Konflikt w dziejach a mediacja", zagłębił się w filozoficzne i historyczne źródła sporów. Przyznał, że skuteczność mediacji zależy od woli obu stron, ale zasugerował, że zrozumienie sedna konfliktu jest kluczem do jego zażegnania.
- Po pierwsze, mediatorowi muszą wierzyć obie strony konfliktu i obie strony konfliktu muszą chcieć ten konflikt zażegnać - mówił mecenas Dawid. Odwoływałem się do słów Clausewitza: przyczyną konfliktu jest nienawiść. Jeżeli my sobie uzmysłowimy, że tu jest problem - a nie różnice dzielące skonfliktowane strony - to tak sobie myślę, że łatwiej to okiełznać.
Dziecko ginie w sporze rodzinnym
Dr Marek Michalak, były Rzecznik Praw Dziecka, z wielkim zaangażowaniem podkreślił aspekt mediacji w kontekście spraw rodzinnych. Zwrócił uwagę na najbardziej wrażliwe ofiary długotrwałych sporów - dzieci, które często padają ofiarą konfliktu dorosłych.
- Sytuacje rodzinne są najbardziej delikatne i tam bardzo często to dziecko ginie w tym konflikcie - mówił dr Michalak. - Interes dziecka to nie jest mieć skonfliktowanych rodziców. Dlatego tak bardzo optowałem za tym, żeby wprowadzić prawo dziecka do obojga rodziców, a nie tylko prawa rodziców do dziecka. Wtedy te dwie strony mogą faktycznie usiąść do wspólnego stołu i zastanowić się, czy coś oddamy każdy po trosze, żeby zabezpieczyć tego młodego człowieka. (...) Obie strony deklarują, że najbardziej na świecie kochają dziecko, po czym najbardziej na świecie krzywdzą to dziecko, zadając chociażby z pozoru niewinne pytania: 'czy bardziej kochasz mamusię czy tatusia?.
Ugoda zawsze zwycięża nad wyrokiem
Podsumowując zalety polubownego załatwiania spraw, mecenas Dawid powrócił do kluczowej idei mediacji. Wyjaśnił, dlaczego ugoda, nawet jeśli wymaga ustępstw, jest zawsze lepszym i bardziej satysfakcjonującym rozwiązaniem niż orzeczenie narzucone przez sąd.
- Podstawową zasadą, która powinna przyświecać wszystkim, którzy od lat bezskutecznie próbują rozstrzygnąć zwłaszcza spory natury rodzinnej, jest przekonanie, że najgorsza ugoda jest lepsza niż najlepszy wyrok" - podsumował adwokat. - "Ugoda z definicji, ze swej natury, polega na wypracowaniu przez obie strony konfliktu porozumienia. (...) W efekcie takim wspólnym sukcesem jest to, że skończył się konflikt, nie ma już ofiar, nie ma energii, którą trzeba poświęcać na ogarnianie tego konfliktu - jest pokój.