Człuchów: Lawendowa stolica kraju. Nietuzinkowy jarmark
Po raz 13. w Człuchowie organizowany jest Lawendowy Jarmark św. Jakuba. W tym roku udział w wydarzeniu bierze 63 wystawców. Są nietuzinkowi, bo ich stoły uginają się od ręcznej roboty. Aż trudno sobie wyobrazić, co drzemie w głowach artystów. Nie boimy się tego słowa, bo nawet szydełkowe pluszaki są bajeczne i jedyne w swoim rodzaju. A ceny? Nie są wygórowane. Za pluszowego zajączka wykonanego z włóczki na szydełku zapłacić trzeba ok. 60 zł w zależności od stoiska.
Stwierdzenie, że lawenda króluje na każdym straganie, nie jest na wyrost, bo kupić można nawet fartuszki z lawendowymi akcentami lub uwić sobie wianek z tą rośliną. Są kosmetyki, biżuteria, napoje… Najstarszym twórcą ludowym jest 95-letni Aleksander Ołów.
- To jest już mój ostatni jarmark. Czas odpocząć – stwierdził w rozmowie z nami Aleksander Ołów.
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest także to, że strefa gastronomiczna jest usytuowana przy deptaku prowadzącym do jarmarkowych stoisk. Dzięki temu, nikt nie biega między działami sztuki z pajdą chleba ze smalcem.
Lawendowy Jarmark św. Jakuba w Człuchowie trwa dzisiaj (27 lipca 2025 r.) do godz. 16.30. Szukając miejsca na zaparkowanie samochodu trzeba uzbroić się w cierpliwość lub po prostu znaleźć miejsce w pobliżu, a nie przy samej plaży.