Czy mamy się czego bać? Oto co naprawdę zawierają warzywa i mięso z UE
Unijne badania dotyczące pozostałości środków ochrony roślin
Bezpieczny system żywnościowy opiera się na bezpiecznej produkcji, na każdym etapie – od producenta, przez handel, po klientów. Raport EFSA dot. środków pozostałości roślin w żywności za 2023 rok wykazał, że jest ona bezpieczna. W corocznym badaniu przeanalizowano 132 793 próbek produktów roślinnych i zwierzęcych z rynków UE, Norwegii i Islandii. 98 proc. z nich spełniało normy. W 58 proc. nie wykryto żadnych pozostałości ŚOR, w 38,3 proc. były one śladowe, ale mieszczące się w normach.
Drugie badanie, EU MACP, prowadzone jest co trzy lata i dotyczy 12 najczęściej spożywanych produktów w UE, pochodzących z rynków krajowych oraz tych sprowadzanych z pozostałych krajów unijnych i rynków trzecich. Na liście są m.in. ziemniaki, żyto, marchew, kalafior, papryka, cebula, gruszki, wątróbki wołowe i tłuszcz drobiowy. Wyniki z 13 246 próbek określiły, że 99 proc. także spełniało rygorystyczne normy.
- Wyniki raportu EFSA od lat potwierdzają, że żywność produkowana i dostępna w Unii Europejskiej jest nie tylko wysokiej jakości, ale przede wszystkim bezpieczna. To efekt wieloletniej pracy, ścisłych regulacji i odpowiedzialnego podejścia wszystkich uczestników łańcucha żywnościowego - od rolnika po konsumenta - przekazała Małgorzata Bojańczyk, dyrektor generalna Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin.
W Polsce nad bezpieczeństwem żywnościowym czuwa kilka instytucji
Ostatnim ogniwem łańcucha żywnościowego są konsumenci. O to, aby w Polsce otrzymywali jakościową żywność, dbają m.in. Główny Inspektorat Sanitarny i Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Kontrole nad środkami ochrony roślin sprawuje Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Na poziomie europejskim czuwa EFSA. Proces zatwierdzenia substancji czynnej na rynku UE trwa średnio 12 lat i wymaga wielu badań. Podlegają też najostrzejszym regulacjom prawnym spośród wszystkich substancji chemicznych. Zawartość ewentualnych pozostałości regulowana jest za pomocą najwyższych dopuszczalnych poziomów pozostałości - NDP.
- Wartości NDP są ustanawiane z dużym marginesem bezpieczeństwa. Przy wyznaczaniu wartości NDP dla danej substancji, EFSA uwzględnia teoretyczne, największe jednorazowe/jednodniowe pobranie pozostałości tego środka ochrony roślin z danym produktem oraz teoretyczne długoterminowe pobranie pozostałości tej substancji wraz z innymi produktami pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Wartości NDP muszą z definicji być bezpieczne dla konsumenta. Większość z nich jest wielokrotnie niższa niż poziom, którego przekroczenie stanowiłoby potencjalne zagrożenie dla zdrowia konsumentów - wyjaśnił prof. Paweł Struciński, kierownik Zakładu Toksykologii i Oceny Ryzyka Zdrowotnego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego.
Poziomy dopuszczalności pozostałości są istotne w handlu, oznaczają poziom substancji, jaki może się znajdować wewnątrz lub na powierzchni nieprzetworzonych produktów surowych (w tym np. nieobranych ze skórki bananów czy pomarańczy) w efekcie prawidłowego zastosowania preparatu.
W praktyce więc - jeśli środki ochrony roślin są prawidłowo zastosowane, a dostawca przestrzega przepisów, to ich pozostałości nie stanowią dużego zagrożenia dla zdrowia.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj Strefę Agro!