Czy to była cholera? Mamy wstępne wyniki badań Głównego Inspektora Sanitarnego
Kobieta z podejrzeniem cholery, od ubiegłej soboty przebywa w szpitalu wojewódzkim przy ul. Arkońskiej w Szczecinie, jest „w stanie stabilnym”. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Przypomnijmy, że w organizmie około 80-letniej pacjentki ze Stargardu tydzień temu wykryto materiał genetyczny bakterii cholery. To jednak jeszcze nie oznacza, że kobieta choruje na cholerę, bo żeby zachorować trzeba mieć w sobie toksyczny szczep bakterii. I to przez ostatnie kilka dni sprawdzał Główny Inspektor Sanitarnmy.
Są już znane wstępne wyniki: szczep vibrio cholerae nie jest toksynotwórczy. Ostateczne wyniki prowadzonych badań będą gotowe w poniedziałek.
Jak się dowiedzieliśmy, równolegle prowadzone są badania epidemiologiczne - kobieta przebywająca w szpitalu przy ul. Arkońskiej w ostatnim czasie nie podróżowała i nie miała kontaktów z osobami, które wróciły zza granicy.
Ze względów bezpieczeństwa, 26 osób (rodzina i osoby wcześniej kontaktujące się z chorą) trafiły na kwarantannę. Pierwsza grupa (14 osób) zakończyła ją w środę.
- W piątek o północy ostatnia grupa osób zakończyła kwarantannę - przekazał Paweł Mayko z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie. - Nic się z nimi niepokojącego nie działo. Nie mają objawów zakażenia.