Dąb i budowa bloku przy Młynowej pod lupą prokuratora
Chodzi o dąb, który w grudniu 2023 roku został nawet uznany przez radnych za Pomnik Przyrody. Miesiąc później uchwałę w tej sprawie uchylił wojewoda Jacek Brzozowski. Na początku tego roku dąb został radykalnie przycięty – „spadła” z niego znaczna część korony. Po sąsiedzku z drzewem trwają już prace przy budowie nowego bloku. Pozwolenie na jego realizację miasto wydało w grudniu 2024 roku.
Park krajobrazowy ocenia dąb
Sprawą drzewa i budowy zainteresowała się Prokuratura Regionalna w Białymstoku. I podjęła dwa działania. Pierwsze związane jest z ukaraniem za przycinkę dębu.
- Prokuratura Regionalna w Białymstoku w ramach działalności administracyjnej zgłosiła udział w prowadzonym przez Dyrektora Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej postępowaniu (…) w sprawie ustalenia celowości nałożenia administracyjnej kary pieniężnej w związku z pracami w obrębie korony drzewa z gatunku dąb szypułkowy rosnącego na terenie nieruchomości (…) przy ul. Młynowej i ul. Wyszyńskiego w Białymstoku. Postępowanie pozostaje w toku – informuje Zbigniew Szpiczko, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.
Do przycięcia dębu doszło pod koniec lutego. Stało się to po zapowiedzi mieszkańców, którzy zapowiedzieli ponowną zbiórkę podpisów o ustanowienie drzewa Pomnikiem Przyrody. Pod petycją, która trafiła do miasta, podpisało się 450 osób. We wniosku czytamy, że dąb – na wysokości 130 cm - ma obwód pnia wynoszący 309 cm. Wiek drzewa szacowny jest na około 180 lat. Stan drzewa określany jest jako dobry, w pniu nie ma wypróchnień, zaś korona jest w całości uliściona. Dąb wymaga tylko uwagi po dokonaniu przycięcia części korony a także ochrony systemu korzeniowego – dziś pod drzewem jest dziki parking.
Postępowanie w Parku Krajobrazowym Puszczy Knyszyńskiej jeszcze trwa.
Co dalej z pozwoleniem na budowę?
Drugie działanie prokuratury dotyczy wydanego przez miasto pozwolenia na budowę bloku.
- Podstawą wywiedzionej skargi są zarzuty dotyczące zaniechania powołania w sprawie biegłego z zakresu dendrologii, w celu dokonania oceny oddziaływania planowanej inwestycji na kolidujące z nią w sposób oczywisty i zauważalny bez posiadania specjalistycznej wiedzy, drzewo z gatunku dąb szypułkowy (…), który wyróżnia się w skali miasta wyjątkowymi walorami przyrodniczymi i jest cennym elementem miejskiego ekosystemu, a planowana inwestycja zagraża jego zniszczeniem lub co najmniej trwałym i nieodwracalnym uszkodzeniem dla przedmiotowego dębu szypułkowego, a także może zagrażać innym drzewom znajdującym się na terenie określonym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jako szczególnie wartościowe i rosnące na terenie zieleni urządzonej na działce bezpośrednio sąsiadującej z inwestycją – dodaje Zbigniew Szpiczko z Prokuratury Regionalnej.
Zauważa, że w rezultacie zaniechania powołania w sprawie biegłego z zakresu dendrologii wyrażono również niezasadnie zgodę na odstępstwo od przepisów Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie w zakresie odległości planowanych budynków i budowli do granicy sąsiedniej działki.
W efekcie Prokurator Regionalny skierował do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku skargę na decyzję prezydenta Białegostoku z dnia 17 grudnia 2024 roku zatwierdzającą deweloperowi projekt zagospodarowania terenu oraz projekt architektoniczno-budowlany bloku na rogu Młynowej i Wyszyńskiego a także wniósł o wstrzymanie wykonania przez Sąd zaskarżonej decyzji prezydenta Białegostoku.
Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego pismo z Prokuratury jeszcze nie dotarło. Jak dowiedzieliśmy się w WSA, na wokandę sprawa może trafić za 2-3 miesiące od chwili wpłynięcia dokumentów.
Co na to miasto?
- Nie komentujemy działań prokuratury – mówi krótko Urszula Boublej, rzecznik prezydenta.
Budowa bloku przy Młynowej. Znamy ustalenia dewelopera, miasta i gminy żydowskiej
Ten dąb to symbol walki z betonozą