Garwolin: Ciągnikiem chcieli podbić podwarszawską dyskotekę. Szokująca historia. Teraz zajmie się nimi sąd rodzinny

Do zdarzenia doszło w minionym tygodniu, w nocy z 18 na 19 października. Tuż przed północą funkcjonariusze ruchu drogowego interweniowali w rejonie dyskoteki w miejscowości Laliny (pow. garwoliński). Policjanci zauważyli ciągnik rolniczy (najprawdopodobniej Renault 106-54), który wykonywał niebezpiecznie i niekontrolowane manewry.

Okazało się, że za kierownicą rolniczego pojazdu siedział 16-latek, który nie tylko nie posiadał uprawnień do prowadzenia, ale był także pod wyraźnym wpływem alkoholu. Podkom. Małgorzata Pychner przekazała, że badanie alkomatem wykazało w jego organizmie aż dwa promile.

W kabinie ciągnika znajdował się drugi 16-latek, który również był nietrzeźwy. Jak ustalili funkcjonariusze, pojazd należał do dziadka kierowcy, a nastolatek zabrał go bez jego wiedzy i zgody. Po przeprowadzeniu niezbędnych czynności obaj nieletni zostali przekazani pod opiekę rodziców. Teraz ich sprawą zajmie się sąd rodzinny, który zdecyduje o dalszych konsekwencjach za ich nieodpowiedzialne zachowanie.

Policjanci przypominają, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia - zarówno kierowcy, pasażerów, jak i innych uczestników ruchu drogowego.

- Spożywanie alkoholu przez osoby niepełnoletnie to nie tylko złamanie prawa, ale także poważne zagrożenie dla zdrowia, bezpieczeństwa i przyszłości młodego człowieka. Alkohol wpływa negatywnie na rozwijający się organizm, osłabia zdolność podejmowania racjonalnych decyzji, zwiększa ryzyko wypadków i konfliktów z prawem - piszę podkom. Małgorzata Pychner.