WAŻNE
TERAZ

Bundeswehra w Polsce. Tak Jasionki strzegą Niemcy

Gdańsk: "Generał Zaruski" winny w 70 procentach, będzie apelacja

Zrobiłem wszystko, co było w mojej mocy, żeby uniknąć tej kolizji - przekonuje kpt. Bogdan Kwiatkowski, który w momencie zderzenia w ścisłym centrum Gdańska z "Generałem Zaruskim" dowodził mniejszym statkiem turystycznym "River Cruise". Marynarz już zapowiada apelację od wtorkowego orzeczenia Odwoławczej Izby Morskiej, która uznała, że jego jednostka jest w 30 procentach winna groźnej sytuacji ze słynnym żaglowcem, ponoszącym 70 proc. odpowiedzialności.
Zdjęcie "Generała Zaruskiego" z marca 2025 roku.Zdjęcie "Generała Zaruskiego" z marca 2025 roku.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | KAROLINA MISZTAL
Jacek Wierciński
  • Kpt. Bogdan Kwiatkowski przed salą rozpraw w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku.
  • Kopia odręcznego rysunku obrazującego przebieg wypadku z 2021 roku.
  • Rozprawa sądowa poświęcona kolizji "Generała Zaruskiego" i "River Cruise".
  • Reprezentująca kapitana we wcześniejszym, sądowym postępowaniu, radca prawna Ewelina Kułakowska ze swoim klientem.
[1/4] Kpt. Bogdan Kwiatkowski przed salą rozpraw w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Jacek Wierciński

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na kanale Motławy w Gdańsku 22 sierpnia 2021 roku wczesnym popołudniem. Niewielki, mierzący niespełna 4 metry szerokości i 17 m długości, statek wycieczkowy "River Cruise" zderzył się, a właściwie otarł o płynący z naprzeciwka, długi na ponad 25 metrów i szeroki na niemal 6, słynny żaglowiec "Generał Zaruski".

Okoliczności zdarzenia i jego skutki: postępowanie przed izbami morskimi, a następnie sądem, szeroko opisywaliśmy wcześniej.

Były one skutkiem determinacji jednego z uczestników zderzenia, dowodzącego wówczas mniejszym statkiem turystycznym, kapitana Bogdana Kwiatkowskiego, który jest przekonany, że wbrew wcześniejszym rozstrzygnięciom, jego jednostka nie ponosiła wówczas 30 procent odpowiedzialności za kraksę, a cała wina leżała po stronie żaglowca.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku, po interwencji marynarza zdecydował się na skierowanie sprawy do Odwoławczej Izby Morskiej. Jak relacjonuje sam zainteresowany, we wtorkowym (23 września) orzeczeniu instytucja ta ponownie uznała 70-procentową winę "Generała Zaruskiego" i 30-procentową "River Cruise", zmiany we wcześniejszych orzeczeniach ograniczając do innego rozkładu odpowiedzialności pomiędzy poszczególnych członków załogi.

- Od 15 lat jestem biegłym sądowym. W przypadku dużo cięższych wypadków, gdzie ginęli ludzie, moje opinie były przyjmowane jako dowód w sprawie przez sądy, przez prokuratury, przez policję i jestem przekonany, że mam w tej sprawie rację - powiedział "Dziennikowi Bałtyckiemu" po publikacji orzeczenia kpt. Bogdan Kwiatkowski. - Ustawa o Izbach Morskich, wyraźnie wskazuje, że za zakończenie postępowania, po przeprowadzeniu wniosków dowodowych, przewodniczący składu orzekającego udziela głosu m.in. zainteresowanym. W tym przypadku, jedynym zainteresowanym obecnym przy rozpatrywaniu sprawy byłem ja i nie zostałem do głosu dopuszczony. W orzeczeniu przewodniczący izby wskazał z kolei m.in., że to ja byłem odpowiedzialny za pasażerów na mojej jednostce. Oczywiście tak było. Dlatego zrobiłem wszystko, co było w mojej mocy, żeby uniknąć tej kolizji. Nie miałem jednak możliwości, by odnieść się do tej kwestii. Tymczasem uznano, że jestem współodpowiedzialny, bowiem nie nawiązałem kontaktu radiowego z Generałem Zaruskim, co nie było realne w tak dynamicznej sytuacji, a przy błyskawicznym rozwoju wypadków, nawet jeśli hipotetycznie by się powiodło, to i tak nic by nie dało - dodał i zapowiedział złożenie odwołania od tego orzeczenia.

Wybrane dla Ciebie

Wągrowiec: Niezwykły grobowiec w otoczeniu drzew - Piramida Łakińskiego
Wągrowiec: Niezwykły grobowiec w otoczeniu drzew - Piramida Łakińskiego
Kiedy najlepiej przejść na emeryturę? Dzień i miesiąc złożenia wniosku mogą przesądzić o wysokości świadczenia [dyżur z ekspertem ZUS]
Kiedy najlepiej przejść na emeryturę? Dzień i miesiąc złożenia wniosku mogą przesądzić o wysokości świadczenia [dyżur z ekspertem ZUS]
Nowe możliwości zagospodarowania ziemniaków zakażonych bakterią
Nowe możliwości zagospodarowania ziemniaków zakażonych bakterią
Toruń: Polna cała w rondach. Dwa są, kolejne w budowie, następne w planach
Toruń: Polna cała w rondach. Dwa są, kolejne w budowie, następne w planach
Pierogi leniwe jak u babci – smak dzieciństwa
Pierogi leniwe jak u babci – smak dzieciństwa
Bydgoszcz: W październiku ekipy mają wrócić na teren dawnego hotelu. Budowa ma potrwać do końca 2026 roku
Bydgoszcz: W październiku ekipy mają wrócić na teren dawnego hotelu. Budowa ma potrwać do końca 2026 roku
Słupsk: Pociągi na stacji kolejowej odjeżdżają i przyjeżdżają na nowe perony
Słupsk: Pociągi na stacji kolejowej odjeżdżają i przyjeżdżają na nowe perony
Koszalin: Pogoda na weekend dla regionu. Czeka nas sporo słońca
Koszalin: Pogoda na weekend dla regionu. Czeka nas sporo słońca
Rzeszów: Stop dla nocnej sprzedaży trunków? Radny Dec: każda ilość alkoholu w organizmie jest szkodliwa
Rzeszów: Stop dla nocnej sprzedaży trunków? Radny Dec: każda ilość alkoholu w organizmie jest szkodliwa
Zduńska Wola: W centrum, drzewa zastąpiły beton. To już każdy widzi
Zduńska Wola: W centrum, drzewa zastąpiły beton. To już każdy widzi
Zduńska Wola: Takich seniorów nie ma nigdzie indziej
Zduńska Wola: Takich seniorów nie ma nigdzie indziej
Maria Sartova. „Kopciuszek” jest pełen zorganizowanego chaosu
Maria Sartova. „Kopciuszek” jest pełen zorganizowanego chaosu