Gmina Wągrowiec: Granaty na strychu domu jednorodzinnego
Dwa granaty znalezione na strychu budynku
Do zdarzenia doszło we wtorek 6 października na terenie jednej z miejscowości w gminie Wągrowiec. Właściciel domu jednorodzinnego podczas prac remontowych na strychu znalazł dwa granaty. Niezwłocznie powiadomił policję, pojawiła się na miejscu. Niezwłocznie powiadomiono wojsko. Patrol saperski pojawił się na miejscu w środę 7 października, by zabezpieczyć znaleziska. Były to granat ręczny F-1 oraz przedmiot, który przypomina granat trzonkowy.
- O ile ten drugi nie ma wartości bojowych, to ten pierwszy w przypadku eksplozji mógłby narobić sporo szkód. Żeliwna obudowa wypełniona jest trotylem. Sama obudowa jest ponacinana, aby w razie wybuchu granat rozprysł się na wiele odłamków - te mogą razić w promieniu 200 metrów - tłumaczy asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu.
Policja przypomina, jak zachować się w przypadku niebezpiecznych znalezisk
Jak dodał policjant, sprawne granaty uzbrajają się w chwili rzutu, a zapalnik, który jest wkręcony w korpus, detonuje ładunek. Takie znaleziska, które mają skorodowane elementy zabezpieczające (zapalnik), są niebezpieczne. Jak należy zachować się w takiej sytuacji?
- Z takim znaleziskiem należy postąpić podobnie jak ze znalezionymi niewybuchami - bombami, pociskami moździerzowymi itp. - pozostawiamy tak, jak jest i informujemy służby. W każdej jednostce powiatowej Policji są funkcjonariusze szkoleni do rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Ci policjanci oceniają, z czym dokładnie ma się do czynienia - zdradza rzecznik wągrowieckiej policji.
W takiej sytuacji, kiedy przedmioty mają wartość bojową i stanowią zagrożenie, powiadamiane jest wojsko. Na miejsce wysyłany jest patrol saperski. Żołnierze zabezpieczają niebezpieczne znaleziska, a następnie neutralizują je na poligonach.
Zobacz również na wagrowiec.naszemiasto.pl