Gorzów: Szpital składa skargę do UOKiK. "Z 500 tys. zrobiło się 2 mln zł"
W ciągu kilku miesięcy ceny usług informatycznych dla gorzowskiego szpitala wzrosły czterokrotnie. Prezes placówki, Jerzy Ostrouch, twierdzi, że dostawcy systemów IT wykorzystują swoją dominującą pozycję i „łatwe pieniądze” z Krajowego Planu Odbudowy. Sprawa trafiła już do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Z 500 tysięcy zrobiło się 2 miliony. „To nie jest normalne”
Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie od lat inwestuje w rozwój systemów informatycznych. Jak mówi prezes Jerzy Ostrouch, placówka należy do najbardziej zinformatyzowanych szpitali w Polsce.
Trump redukuje wojska w Rumunii. Czy Polsce też to grozi?
Ale ostatnie miesiące przyniosły niepokojące zmiany. Ceny usług IT poszybowały w górę, i to w sposób trudny do uzasadnienia.
– Zwykła bieżąca obsługa serwisowa, która jeszcze niedawno kosztowała około 500 tysięcy złotych, po przetargu poszła w górę do 2 milionów. A mówimy o tej samej usłudze – podkreśla Jerzy Ostrouch.
System do archiwizacji miał kosztować 1,5 mln. Oferta? Ponad 5 milionów
Sytuacja powtórzyła się przy wdrażaniu nowego systemu do archiwizacji i udostępniania wyników badań diagnostyki obrazowej.
– Nasze szacunki mówiły o kwocie około 1,5 miliona złotych, a otrzymana oferta opiewała na ponad 5 milionów – mówi prezes szpitala.
„To nie rozwój, to drenowanie budżetów”
Zdaniem Jerzego Ostroucha firmy dostarczające systemy informatyczne do ochrony zdrowia wykorzystują sytuację związaną z finansowaniem z Krajowego Planu Odbudowy.
– W rozmowach z dostawcami pojawia się argument, że to będą pieniądze z KPO, więc nie powinniśmy mieć zastrzeżeń. Ale dla nas KPO to nie są „łatwe pieniądze” – to szansa na rozwój, a nie na łatanie dziur – zaznacza prezes.
Czterokrotny wzrost cen to nie wyjątek. Szpital składa zawiadomienie do UOKiK
Władze szpitala uznały, że dostawca systemów IT wykorzystuje pozycję dominującą i zdecydowały się zgłosić sprawę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
– Mam nadzieję, że ten problem zostanie rozstrzygnięty na poziomie krajowym – komentuje Ostrouch. – Uważam, że to może być pięta achillesowa cyfryzacji polskiej służby zdrowia.
„Wszyscy mogą mieć ten sam problem”
Szef szpitala nie ma złudzeń – Gorzów to nie wyjątek. – Jestem przekonany, że z podobnymi problemami spotykają się wszystkie jednostki ochrony zdrowia w kraju. Liczę, że przyłączą się do naszego wniosku – mówi prezes.
Systemy IT są potrzebne. Ale nie za każdą cenę
Jerzy Ostrouch podkreśla, że cyfryzacja szpitali to ważna inwestycja, która służy nie tylko personelowi, ale też pacjentom.
– Rozwijamy systemy, bo to ważne narzędzie codziennej pracy. Ale jeśli ceny usług rosną z dnia na dzień o kilkaset procent, to te inwestycje mogą stać się po prostu nierealne.
Na razie wiadomo jedno – UOKiK przyjął zgłoszenie i będzie badał sprawę.