Igołomia: Wykopki z dawnych lat. Pole i koszyki z ziemniakami

Wykopki w stylu lat 80-tych w Igołomi. Ciągnik z maszyną do kopania ziemniaków, spore grono robotników gotowych do zbierani, wspólna praca, zabawa, pokazy i edukacja dla najmłodszych. Kosze i worki napełniali w jednej chwili. Na na koniec było ognisko z pieczonymi ziemniakami i kiełbaską z grilla. Taki pokaz w sobotę 6 września 2025 r. zorganizowano na polu przy szkole w Igołomi. Tutaj mieszkańcy już kolejny raz przypominają jak dawniej pracowało się na polach.
Wykopki na podkrakowskiej wsiWykopki w Igołomi. Mieszkańcy zorganizowali pokaz zbierania ziemniaków w stylu lat 80-tych
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
  • Wykopki na podkrakowskiej wsi - pokaz dawnych prac
  • Wykopki na podkrakowskiej wsi - pokaz dawnych prac
  • Wykopki na podkrakowskiej wsi - pokaz dawnych prac
  • Wykopki na podkrakowskiej wsi - pokaz dawnych prac
[1/4] Wykopki w Igołomi. Mieszkańcy zorganizowali pokaz zbierania ziemniaków w stylu lat 80-tych Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Barbara Ciryt

Organizatorem pokazu wykopków w stylu lat 80-tych było Stowarzyszenie Koło Gospodyń Wiejskich Igołomia. Panie i panowie, bo do pracy zaangażowani byli wszyscy ruszyli do pracy już wczesnym popołudniem. Kto chciał mógł przyjść, zbierać ziemniaki, poczuć atmosferę z minionych czasów.

Dla jednych to przypomnienie dawnej pracy na roli, gdy w pole chodziło się z motyką i koszem, a nie - jak dzisiaj - śledziło wzrokiem za kombajnem. Dla innych to okazją, żeby zobaczyć prawdziwe, wiejskie wykopki sprzed czterech dekad. Na wykopki w Igołomi przyszło kilkadziesiąt osób, uczniowie z podstawówki, młodzież i dzieci, wielu młodych ludzi. Oni z tych wykopków mieli największą frajdę.

Wykopki pokazowe - pole przy szkole

Koło Gospodyń Wiejskich w Igołomi w tym roku robi drugi taki pokaz. Najpierw panie przygotowywały pokaz żniwny i opowieści, jak dawniej wyglądały żniwa. Teraz nastała jesień i przyszedł czas na wykopki.

- Pomysł - podobnie jak ze żniwami - poddała Zuzanna Stawinoga, nasza radna i członkini KGW Igołomia. To było zaraz po dożynkach - opowiada Monika Paluch, przewodnicząca KGW Igołomia.

Panie usiadły zmęczone dożynkowymi przygotowaniami i całym świętem plonów obiecywały sobie, że odpoczną w najbliższym czasie od społecznych zajęć. No i zrodził się nowy pomysł.

- Monika, masz posadzone ziemniaki? - zapytała wtedy Zuzanna Stawinoga.

- No mam, na dzierżawionym polu przy szkole - odpowiedziała pani Monika, przewodnicząca KGW.

Pani Zuzanna nikogo nie musiała namawiać. Rzuciła hasło: "Zróbmy wykopki". I od razu zaczęły się przygotowania.

Jak mówi sołtys Igołomi Konrad Szymacha, panie są aktywne i pomysłowe, postanowiły przygotować wykopki jak za dawnych czasów, z lat 80-tych. Wtedy każdy w tych okolicach miał kawałek pola obsadzony ziemniakami i wiedział jak wykopki wyglądają.

Mimo, że gmina Igołomia-Wawrzeńczyce jest rolnicza, to gospodarstwa są specjalistyczne nastawione na produkcję kilka rodzajów warzyw. Ziemniaki mało kto uprawia. A jeśli już to w pole jedzie kombajn i zbiera ziemniaki, nikt nie chodzi z koszykami po polu.

Kopiorka do kopania ziemniaków była pożyczona

Jednak to pole obok szkoły, dzierżawione przez Paluchów, było w tym roku miejscem pokazowym.

- Chodziło o to, żeby pokazać głównie dzieciom jak dawniej wyglądały wykopki. Musiał być stary ciągnik, to jeszcze się udało znaleźć, ale potem zaczęło się poszukiwanie maszyny do kopania ziemniaków. Teraz ludzie takich nie mają, w końcu udało się pożyczyć od sąsiada - mówi Monika Paluch.

Spośród najstarszych zbieraczy ziemniaków na polu niewiele osób wiedziało jak taka maszyna się nazywała, ale mąż pani Moniki - Grzegorz Paluch, przygotował się do tego i nawet podał nazwę gwarową.

- To kopiorka do kopania ziemniaków - mówi. - Taka kopiorka kiedyś miała dyszel, ciągnął ją koń. Ta, którą dzisiaj kopiemy została przerobiona tak, żeby można ją było podpiąć do ciągnika, bo konia już u nas na wsi nie ma - mówi Grzegorz Paluch.

A Krzysztof Wesołowski dodaje, że kiedyś po wykopkach, gdy na polach pracowały konie, to gospodarze szli jeszcze z ręczną kopaczką, podbieraczką. Pokazuje takie stare narzędzie przypominające motykę i prezentuje jak wykopywało się te ziemniaki, które były głębiej w ziemi.

Na koniec ognisko i pieczone ziemniaki

Pokazy w Igołomi się udały. Jedni pracowali, inni mieli dobrą zabawę, dzieci zobaczyły skąd biorą się ziemniaki zanim trafią do sklepu. Jeden z ojców przed pokazem powiedział dzieciom, że idą kopać ziemniaki.

- Córka zapytała: "Do Lewiatana?" - kilkuletnie dzieci nawet w rolniczych zagłębiach są przekonane, że ziemniaki są ze sklepu. Tym razem mieszkańcy Igołomi mieli okazję pokazać dzieciom prawdziwe wykopki.

- Teraz dzieci idą na pokazy, żeby zobaczyć prace w polu, a dawniej na przełomie września i października w szkole były dwa tygodnie przerwy w nauce - specjalnie na wykopki. Do ludzi samotnych dzieci szły całymi klasami, żeby pomóc w zbieraniu ziemniaków - wspomina Krzysztof Wesołowski.

Grzegorz Paluch podkreśla, że dziś rolnikom nie opłaca się sadzić ziemniaków. Wylicza, że na skupie ziemniaki kosztują 40 groszy za kilogram, a w sklepie od 1,50 do 2 zł. A do tego tych małych z pola się nawet nie zbiera.

W Igołomi wykopki grupa zbieraczy zakończyła ogniskiem. Gdy jedni zbierali ziemniaki, inni już je piekli i przygotowywali na poczęstunek w dawnym stylu - prosto z ogniska.

Wybrane dla Ciebie

Świlcza: Droga do nowego centrum onkologicznego. Padł apel o wsparcie
Świlcza: Droga do nowego centrum onkologicznego. Padł apel o wsparcie
Corrie McKeague. Zagadkowe zaginięcie niewyjaśnione do dziś
Corrie McKeague. Zagadkowe zaginięcie niewyjaśnione do dziś
Bielsko-Biała: Kultowy Festiwal Golonki zbliża się wielkimi krokami. Wiem, co będzie nowością tegorocznej edycji
Bielsko-Biała: Kultowy Festiwal Golonki zbliża się wielkimi krokami. Wiem, co będzie nowością tegorocznej edycji
Będzie pięć pociągów InterCity z Gorzowa do Poznania. Jaki ma być ich rozkład jazdy?
Będzie pięć pociągów InterCity z Gorzowa do Poznania. Jaki ma być ich rozkład jazdy?
Stopnica: Serwal sawannowy uciekł z domu. Policja szuka zwierzęcia
Stopnica: Serwal sawannowy uciekł z domu. Policja szuka zwierzęcia
Poznań: Nowe mieszkania. 130 nowych lokali komunalnych już czeka na mieszkańców. W budynkach m.in. parking podziemny
Poznań: Nowe mieszkania. 130 nowych lokali komunalnych już czeka na mieszkańców. W budynkach m.in. parking podziemny
Gołańcz: Akrobacje, ogień i koncert u stóp zamku - Biesiada Zamkowa
Gołańcz: Akrobacje, ogień i koncert u stóp zamku - Biesiada Zamkowa
Rakoniewice: Poważny wypadek na DK 32. Zderzyły się samochody osobowe
Rakoniewice: Poważny wypadek na DK 32. Zderzyły się samochody osobowe
Szef Gearboxa nie gryzł się w język, gdy odpowiadał na krytykę Borderlands 4: „To gra dla graczy premium”
Szef Gearboxa nie gryzł się w język, gdy odpowiadał na krytykę Borderlands 4: „To gra dla graczy premium”
Konin: Konińskie harcerstwo ma 110 lat. Druhny i druhowie spotkali się na zlocie
Konin: Konińskie harcerstwo ma 110 lat. Druhny i druhowie spotkali się na zlocie
Spalona: Policyjny pościg za kierowcą. Był pod wpływem narkotyków
Spalona: Policyjny pościg za kierowcą. Był pod wpływem narkotyków
W 1986 roku znalazła miłość w Afryce. Finał tej relacji szokuje
W 1986 roku znalazła miłość w Afryce. Finał tej relacji szokuje