Jest poparcie dla ograniczenia potencjalnego wzrostu cen energii z morskiego wiatru
W tym artykule:
Sejmowa komisja popiera nowelę ustawy o morskich farmach wiatrowych
Celem zmian jest nie tylko przyspieszenie i poprawa racjonalności harmonogramów inwestycji, ale przede wszystkim ograniczenie potencjalnego wzrostu cen energii z morskiego wiatru.
Kluczową zmianą, wskazaną przez minister klimatu i środowiska Paulinę Hennig-Kloskę, jest wprowadzenie mechanizmu "tunelu inflacyjnego" ograniczającego waloryzację kosztów inwestycji już po zawarciu kontraktu aukcyjnego. Dotychczas wsparcie waloryzowane było pełnym średniorocznym wskaźnikiem inflacji.
Nowe przepisy wprowadzają widełki waloryzacji w zakresie 0-2,5% rocznie, mając na celu zapewnienie większej kontroli nad cenami. Proponuje się również, by poziom waloryzacji był ograniczony do średniookresowego celu inflacyjnego Rady Polityki Pieniężnej, jeśli inflacja go przekroczy.
Projekt przewiduje także możliwość przeprowadzenia interwencyjnej aukcji MFW w 2026 roku, gdyby planowana na 2025 rok aukcja nie została rozstrzygnięta z powodu braku wystarczającej liczby uczestników lub ofert.
Optymalizacja kosztów i inwestycji
Nowelizacja ma na celu obniżenie nakładów inwestycyjnych poprzez wprowadzenie możliwości współdzielenia infrastruktury przez kilka farm wiatrowych, w tym wspólnego wyprowadzania mocy z morza na ląd oraz dzielenia morskich stacji elektroenergetycznych. Minister Hennig-Kloska oceniła, że budowa MFW o mocy 1 GW kosztuje 15-20 mld zł, a ich wysoka efektywność (współczynnik wykorzystania mocy 45-50%) czyni je niezbędnymi do wypełnienia luki mocowej.
W noweli znalazły się także regulacje pozwalające projektom, które otrzymały już wsparcie w ramach pierwszej, nieaukcyjnej fazy budowy, na zgłoszenie do aukcji dodatkowej mocy w wysokości do 200 MW dla wszystkich obszarów. Ponadto, dany projekt będzie mógł złożyć dwie oddzielne oferty aukcyjne dla co najwyżej dwóch farm leżących w granicach tego samego obszaru, pod warunkiem posiadania osobnego wyprowadzenia mocy dla każdej z nich, co jest korzystne z perspektywy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego.
Zaproponowany "tunel" jest niewystarczający dla inwestorów
Wśród zgłoszonych poprawek znalazły się również zapisy dotyczące m.in. wzmocnienia biogazowni rolniczych (np. umożliwienie im zakupu substratów bezpośrednio od producentów biomasy) oraz wydłużenie terminu na podjęcie uchwały o przystąpieniu do sporządzania planów obszaru przyspieszonego rozwoju OZE.
Mimo pozytywnego zaopiniowania, projekt spotkał się z krytyką ze strony Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW). Prezes Janusz Gajowiecki zaapelował o przywrócenie waloryzacji pełnym wskaźnikiem inflacji, twierdząc, że zaproponowany "tunel" jest niewystarczający dla inwestorów. Ostrzegł także, że wprowadzenie wspólnego wyprowadzania kabli może wymusić przeprojektowanie istniejących inwestycji, co w efekcie podroży ceny energii dla odbiorców końcowych.
Źródło: PAP