Kalisz: Weekend Cudów niebawem. Jest apel do potencjalnych darczyńców
Weekend Cudów już niebawem, a jeszcze nie wszystkie rodziny znalazły darczyńców
Wolontariusze odwiedzili już 111 rodzin w Kaliszu i powiecie kaliskim. Na ten moment włączone zostały 53 z nich.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
- Obecnie mamy 36 darczyńców. Nadal jednak bardzo ich potrzebujemy. W systemie wciąż czeka osiem opublikowanych rodzin, które nie mają swojego darczyńcy. Kolejne dziewięć jest w trakcie opisywania - podaje Agnieszka Grzybowska, liderka Szlachetnej Paczki w Kaliszu. - Chciałabym zaapelować do wszystkich - zostańcie darczyńcami! Może nim zostać każdy - firma, urząd, szkoła, grupa znajomych czy rodzina. Proszę zróbmy wszystko, aby żadna z rodzin nie została bez pomocy - dodaje.
Rodziny i osoby, które można obdarować w ramach Szlachetnej Paczki znajdziemy na stronie internetowej w zakładce "Wybieram Rodzinę". W tej sekcji należy wybrać województwo wielkopolskie i miasto. Tam znajdziemy opisy rodzin i ich potrzeby. Po wybraniu rodziny i wpisaniu swoich danych takich jak adres e-mail i numer telefonu z darczyńcą kontaktuje się wolontariusz.
Baza rodzin znajduje się tutaj: https://www.szlachetnapaczka.pl/wybor-rodziny/lista-rodzin/233
Potrzeby rodzin i osób samotnych są różne. Niektórzy potrzebują węgla, inni lodówki czy pralki, albo najbardziej podstawowych rzeczy takich jak odzież czy żywność.
- W opisie każdej rodziny znajdują się trzy kluczowe potrzeby - to rzeczy absolutnie najważniejsze i one muszą zostać spełnione. Czasem mogą się wydawać, że są zbyt duże, jak na przykład kuchenka czy opał, ale pamiętajmy, że paczkę można przygotować w kilka osób dzięki czemu koszty rozkładają na większą grupę. A jeśli pojawia się obawa jak zorganizować dostawę opału lub sprzętu to od tego jest wolontariusz. To on kontaktuje się ze sklepem czy składem opału i koordynuje dostawę - tłumaczy Agnieszka Grzybowska.
Rodziny, które otrzymują paczki to dla nich coś więcej niż rzeczy materialne.
- To znak, że ktoś o nich pamięta, że są ważni, że ktoś o nich pamięta i mogą zawalczyć o siebie i o lepsze życie - podkreśla liderka Szlachetnej Paczki.