Kielce: Festiwal NURT 2025 rozpoczęty. 31 filmów dokumentalnych, spotkania z twórcami i przegląd kondycji polskiego dokumentu
Festiwal NURT 2025 w Kielcach
W Kieleckim Centrum Kultury na małej scenie rozpoczął się ogólnopolski Festiwal Form Dokumentalnych "NURT", jedno z najstarszych w Polsce wydarzeń poświęconych filmowi dokumentalnemu. Tegoroczna edycja potrwa od 25 do 28 listopada i obejmuje 31 filmów ułożonych w 9 bloków tematycznych.
"To skandal". Nagrała to co działo się przed paczkomatem. Mamy komentarz Inpostu
- To rodzaj przeglądu polskiego filmu dokumentalnego w minionym roku - podkreślają organizatorzy. - Festiwal to nie tylko projekcje, ale także przestrzeń do rozmów i spotkań z twórcami - dodają.
Wśród prezentowanych produkcji znalazły się m.in. reportaże Tomasza Porębskiego, który w swoim reportażu "Seba chce normalnie żyć" opowiada historię 28-letniego Sebastiana, mężczyzny z zespołem Downa, który od wielu lat trenuje pływanie i odnosi sukcesy na zawodach międzynarodowych.
- Reprezentuje Polskę, rywalizuje m.in. z zawodnikami z Australii i USA, ale marzy przede wszystkim o założeniu rodziny. Od kilku lat spotyka się z dziewczyną, a wątek miłosny pojawia się w moim reportażu dopiero teraz - mówi Porębski. Dodaje, że wcześniej, w pierwszym reportażu o Sebastianie, główny nacisk kładł na jego osiągnięcia sportowe.
Porębski podkreśla, że w festiwalu NURT uczestniczy od trzech lat. - To już mój trzeci raz z rzędu. Dwa lata temu pokazywałem tu reportaż o Teatrze Ubogich, założonym przez osoby w kryzysie bezdomności, a w zeszłym roku reportaż o ludziach wiecznie głodnych - wyjaśnia. Twórca zdradza też, że inspiracje do swoich filmów czerpie z codziennych obserwacji i programów telewizyjnych. - Często szukam bohaterów w mediach śniadaniowych, bo tam trafiają osoby z niezwykłymi historiami życia - dodaje.
Festiwal NURT wyróżnia się dopuszczaniem szerokiego spektrum form dokumentalnych - od klasycznych reportaży, przez dokumenty fabularyzowane i impresje, po materiały śledcze. Jak podkreślają organizatorzy, festiwal powstał "z buntu i potrzeby" wobec "festiwalmanii stawiającej na celebryckie pozy i pseudonaukowe przyzwyczajenia".
Kryteria oceny filmów wyjaśnia Lidia Popiel, fotografka i wykładowczyni Warszawskiej Szkoły Filmowej:
- Oceniamy narrację, pomysł, zdjęcia, umiejętność selekcji i opowiadania historii. Dokument to sztuka wyboru - czasem z jednego zdjęcia można zrobić impresyjny fragment filmu. Liczy się zarówno osobiste spojrzenie twórcy, jak i zdolność przekazywania informacji widzowi.
Dla widzów NURT przewidziano pokazy specjalne oraz spotkania z twórcami. We wtorek 26 listopada o godzinie 20 odbędzie się jeden z pokazów specjalnych. Festiwal zakończy się galą finałową, podczas której ogłoszeni zostaną laureaci.