Kim była Rosemary Kennedy? Tragiczna historia siostry JFK
Rosemary Kennedy była nie tylko córką jednej z najsłynniejszych rodzin w Ameryce, ale też kobietą, której życie naznaczyły trudności i tajemnice. Jej los na zawsze odmienił nie tylko rodzinę, ale i podejście Ameryki do osób z niepełnosprawnościami.
Pierwsze lata Rosemary Kennedy
Rosemary Kennedy przyszła na świat 13 września 1918 roku w Brookline jako trzecie dziecko i pierwsza córka Josepha P. Kennedy’ego Seniora i Rose Fitzgerald Kennedy. Od samego początku jej rozwój przebiegał wolniej niż u rodzeństwa – później zaczęła raczkować, chodzić i mówić. Lekarze podejrzewali, że komplikacje przy porodzie, w tym niedotlenienie, mogły przyczynić się do jej trudności rozwojowych.
Mimo to rodzina starała się zapewnić jej jak najwięcej normalności, a Rosemary uczestniczyła w rodzinnych wydarzeniach, balach i wyjazdach, także w czasie, gdy jej ojciec pełnił funkcję ambasadora USA w Wielkiej Brytanii.
Jej edukacja wymagała indywidualnego podejścia. Już jako nastolatka uczyła się osobno, pod opieką nauczycieli i zakonnic. W wieku 16 lat trafiła do Sacred Heart Convent w Providence, gdzie jej postępy w nauce były oceniane na poziomie dziewięcio- lub dziesięciolatki.
Mimo trudności, Rosemary była pogodna, lubiła muzykę, tańce i spotkania towarzyskie. W 1938 roku została nawet przedstawiona na dworze królewskim w Londynie podczas debiutu swojej siostry Kathleen.
Narastające problemy
Wraz z dorastaniem Rosemary jej trudności stawały się coraz bardziej widoczne. W wieku 22 lat zaczęła przejawiać napady złości, stawała się impulsywna i trudna do opanowania. Zdarzało się, że uciekała nocą z internatu, a jej zachowanie budziło niepokój rodziców.
W tamtych czasach osoby z niepełnosprawnościami intelektualnymi były często izolowane i stygmatyzowane. Joseph Kennedy, obawiając się skandalu i wpływu na polityczną przyszłość synów, szukał sposobu na "rozwiązanie problemu".
Rodzina konsultowała się z lekarzami, którzy doradzili nowatorską, ale ryzykowną procedurę – lobotomię przedczołową. W listopadzie 1941 roku w tajemnicy przed żoną i rodzeństwem Joseph Kennedy podjął decyzję o operacji, mając nadzieję, że zabieg pomoże córce i pozwoli uniknąć kompromitacji.
Operacja, która zniszczyła życie
Zabieg przeprowadzili dr Walter Freeman i dr James Watts – pionierzy lobotomii w Stanach Zjednoczonych. Rosemary miała wówczas 23 lata. Operacja polegała na przecięciu połączeń w płatach czołowych mózgu. Podczas zabiegu lekarze zadawali jej pytania i prosili o śpiewanie, by ocenić, jak głęboko sięgają narzędziem. Gdy zaczęła bełkotać i tracić kontakt, przerwali operację.
Skutki były tragiczne – Rosemary utraciła zdolność mówienia, chodzenia i samodzielnego funkcjonowania. Jej sprawność intelektualna spadła do poziomu dwuletniego dziecka. Stała się całkowicie zależna od opieki innych, nie potrafiła już jasno mówić, a napady krzyku lub milczenia były codziennością.
Wbrew nadziejom ojca, lobotomia nie tylko nie pomogła, ale na zawsze odebrała Rosemary resztki samodzielności i osobowości.
Lata izolacji
Po nieudanej operacji Rosemary Kennedy została natychmiast przewieziona do prywatnej kliniki psychiatrycznej Craig House w stanie Nowy Jork. W 1949 roku trafiła do St. Coletta School for Exceptional Children w Jefferson w stanie Wisconsin, gdzie spędziła resztę życia.
Jej ojciec zbudował dla niej oddzielny domek, kilometr od głównego budynku. Opiekowały się nią zakonnice i kilka osób z personelu. Miała psa, mogła wychodzić na spacery, ale jej świat ograniczał się do murów ośrodka.
Rodzina Kennedych przez lata ukrywała prawdę o losie Rosemary. Jej matka nie odwiedzała jej przez ponad 20 lat, ojciec nigdy nie pojawił się w ośrodku. Rodzeństwo nie wiedziało, gdzie przebywa siostra – oficjalnie tłumaczono jej nieobecność "chorobą" lub "zamknięciem w klasztorze".
Dopiero po udarze Josepha Kennedy’ego w 1961 roku matka i rodzeństwo zaczęli odwiedzać Rosemary. Jej historia wyszła na jaw dzięki siostrze Eunice Kennedy Shriver, która w 1962 roku opisała ją w "The Saturday Evening Post", nie ujawniając jednak prawdy o lobotomii.
Wpływ Rosemary na rodzinę Kennedych i świat
Tragiczny los Rosemary stał się impulsem do działań na rzecz osób z niepełnosprawnościami. Jej siostra Eunice założyła w 1968 roku Olimpiady Specjalne, które dziś zrzeszają ponad 1,4 miliona sportowców z 150 krajów.
Jean Kennedy Smith powołała natomiast do życia organizację Very Special Arts, a prezydent John F. Kennedy podpisał przełomową ustawę o poprawie opieki nad osobami z niepełnosprawnościami intelektualnymi. Anthony Shriver, bratanek Rosemary, założył fundację Best Buddies, wspierającą integrację osób z niepełnosprawnościami.
Dzięki Rosemary Kennedy zmieniło się podejście do osób z niepełnosprawnościami w Stanach Zjednoczonych i na świecie. Jej historia wpłynęła na rozwój programów wsparcia, edukacji i walki ze stygmatyzacją. Stała się symbolem potrzeby empatii i zrozumienia dla tych, którzy nie mieszczą się w sztywnych ramach społecznych oczekiwań.