Konin: Nocna prohibicja. Spadła liczba policyjnych interwencji
Policyjne statystyki pokazują znaczący spadek liczby domowych interwencji. O ile od lutego do czerwca 2024 r. było ich 328, o tyle w analogicznym okresie rok później – już tylko 82. Oznacza to spadek o trzy czwarte rok do roku. Policjanci zanotowali też mniej wszystkich interwencji, niezależnie od ich rodzaju. Spadek rok do roku wyniósł 118 interwencji, czyli ponad 3%.
Od lutego w Koninie obowiązuje nocna sprzedaż alkoholu. Mocnych trunków mieszkańcy nie kupią od godz. 22 do godz. 6 – wyjątkiem są jedynie restauracje i inne punkty gastronomiczne, gdzie alkohol można spożywać na miejscu. Zakaz wprowadzili radni na wniosek prezydenta, nowe prawo poparła w konsultacjach większość mieszkańców miasta.
– Widać, że w nocy po 22 sytuacja jest spokojniejsza – oceniał już w maju zastępca prezydenta Konina Witold Nowak. Jak zauważył, zmiany dotknęły głównie miejsca, w których wcześniej alkohol był dostępny w nocy i w okolicy których lubiła grupować się młodzież.
Do nowego prawa, zdaniem zastępcy prezydenta, bez większego problemu dostosowali się przedsiębiorcy. – Nie zauważamy problemów – stwierdził Witold Nowak.
Konin jest jednym z kilkuset samorządów w Polsce, w których wprowadzono nocny zakaz sprzedaży alkoholu. Tylko w tym roku do tego grona dołączyły Gdańsk, Szczecin, Słupsk i Giżycko (w sezonie turystycznym). W regionie konińskim nocna prohibicja obowiązuje m.in. w Turku, Władysławowie, Kłodawie i Brudzewie.