Lubin: Pchał samochód do dziewczyny i stracił prawo jazdy

W nocy z piątku na sobotę, 26 lipca, policjanci z drogówki w Lubinie patrolując ulice miasta, zauważyli mężczyznę stojącego przy samochodzie na pasie ruchu. Funkcjonariusze postanowili pomóc, ale kiedy podjechali do mężczyzny, ten zaczął się nerwowo zachowywać. Szybko okazało się, że miał powód. Był kompletnie pijany. Przyznał, że jechał do dziewczyny, lecz po drodze samochód odmówił posłuszeństwa, więc postanowił go popchać.
 Fot. Licencjodawca
poscigi.pl

Do zdarzenia doszło w nocy, z piątku na sobotę. Było po godzinie 2.00, kiedy na jednej z ulic Lubina, policjanci z drogówki zobaczyli mężczyznę przy samochodzie osobowym, zatrzymanym na pasie ruchu, w sposób sugerujący awarię. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać się i pomóc mężczyźnie. Zawrócili radiowóz i podjechali do niego. Początkowo 32-latek tłumaczył mundurowym, że auto uległo awarii i próbuje uruchomić je na tzw. popych. – Funkcjonariusze od razu wyczuli od kierowcy woń alkoholu, więc zapytali kto kierował pojazdem – mówi asp. szt. Sylwia Serafin z policji w Lubinie. Odpowiedział, że jest jedynie pasażerem, a kierowca, jego rzekomy kolega, miał pójść na stację benzynową po pomoc.

Podczas rozmowy mężczyzna nie potrafił wskazać imienia ani nazwiska kolegi, nie umiał podać jego rysopisu i w którą stronę poszedł. Jego tłumaczenia i nerwowe zachowanie budziły coraz więcej wątpliwości, dlatego dyżurny komendy sprawdził zapis z miejskiego monitoringu. Nagranie jednoznacznie wykazało, że to właśnie 32-latek prowadził ten samochód. Badanie alkomatem pokazało ponad dwa promile alkoholu u lubinianina. Mężczyzna ostatecznie przyznał się, że to on kierował pojazdem i że jechał do swojej dziewczyny. Kiedy auto uległo awarii, próbował je uruchomić na popych. Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany. Trafił do policyjnej celi. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy i procesowo zabezpieczyli samochód. Teraz 32-latek odpowie za kierowanie pojazdem po pijanemu. Za to przestępstwo może mu grozić kara do 3 lat więzienia, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz prowadzenia.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rumin: Woda zalała halę produkcyjną. Interweniowali strażacy
Rumin: Woda zalała halę produkcyjną. Interweniowali strażacy
Konin: Nowe udogodnienia w Kinie Oskard. Filmy z audiodeskrypcją
Konin: Nowe udogodnienia w Kinie Oskard. Filmy z audiodeskrypcją
Ślesin: Burmistrz szuka kompromisu, a fundacja oferuje pełną współpracę
Ślesin: Burmistrz szuka kompromisu, a fundacja oferuje pełną współpracę
Mysłowice: Wjechał w rabatkę, potem szarpał się z policją
Mysłowice: Wjechał w rabatkę, potem szarpał się z policją
Frampol: Pijani rodzice "opiekowali się" trójką dzieci. Matka kierowała autem mając ponad 4 promile
Frampol: Pijani rodzice "opiekowali się" trójką dzieci. Matka kierowała autem mając ponad 4 promile
Elana Toruń zaprezentowała się swoim kibicom w efektownym stylu
Elana Toruń zaprezentowała się swoim kibicom w efektownym stylu
Małopolska nieznana: Zrób oscypka, zdobądź Beskidy konno i śpij pod gołym niebem
Małopolska nieznana: Zrób oscypka, zdobądź Beskidy konno i śpij pod gołym niebem
Rafał Faryna i Kacper Gonciarz wracają po latach do Czarnych Radom
Rafał Faryna i Kacper Gonciarz wracają po latach do Czarnych Radom
Siemiatycze: 43-latek dźgnął ojca nożem. Potem wezwał pomoc
Siemiatycze: 43-latek dźgnął ojca nożem. Potem wezwał pomoc
Szczecin: Policjanci walczący z cyberprzestępcami mają nową siedzibę
Szczecin: Policjanci walczący z cyberprzestępcami mają nową siedzibę
Powiat pucki: Strażacy walczą ze skutkami ulewy. Zalane ulice i posesje
Powiat pucki: Strażacy walczą ze skutkami ulewy. Zalane ulice i posesje
Orange z lepszym zyskiem niż zakładano. Firma zapowiada ofensywę ofertową
Orange z lepszym zyskiem niż zakładano. Firma zapowiada ofensywę ofertową